Wiadomości OZE Biomasa – niedoceniana tania energia 26 września 2017 Wiadomości OZE Biomasa – niedoceniana tania energia 26 września 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE Produkujemy więcej energii z OZE, ale zarazem marnujemy na potęgę Polska to uśpiony olbrzym pod względem produkcji energii z OZE. Nasz potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany przez zły stan sieci energetycznych, co przekłada się na częste wyłączenia oraz rosnącą ilość odmów przyłączenia nowych źródeł energii. Eksperci od dawna wskazują, że bez rozwiązania tego problemu nie uwolnimy potencjału polskiej energetyki. Elektromobilność Miał być samochód, będą elektryczne hulajnogi? Co dalej z projektem Izera Zdaniem Borysa Budki, ministra aktywów państwowych, inwestycja w Jaworznie powinna być kontynuowana. W jakiej formie? O tym zadecyduje audyt wewnętrzny spółki odpowiedzialnej za projekt. Dużo również zależy od rozwiązania kwestii wypłaty środków z KPO – z jednej strony rząd Tuska zamierza inwestować w elektromobilność (niekoniecznie w Izerę), z drugiej jest do tego zmuszony przez zapisy w planie KPO. W czasach, gdy ceny za energię niebezpiecznie szybują w górę, warto pomyśleć o jej tańszych źródłach. Można zastanawiać się nad paliwem kopalnym pośledniej jakości, można jednak połączyć chęć oszczędzania z troską o środowisko. Jakim sposobem? Paradoksalnie tak starym, jak początki ludzkiej działalności – skorzystać z biomasy. Reklama Biomasa składa się w przeważającej większości z odpadów pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego, ulegających biodegradacji. Mogą ją stanowić m.in. zrębka leśna, zboża niespełniające norm przydatności do spożycia, biogazy, odpady pochodzenia biologicznego: głównie z rolnictwa i leśnictwa, ale także z rybołówstwa i akwakultury, oraz te odpady komunalne i przemysłowe, które ulegają biodegradacji. Co ciekawe, nie tylko materiały odpadowe mogą zostać wykorzystane jako biomasa. Istnieje szereg roślin, które hoduje się specjalnie w tym celu, by służyły jako opał. Do takich właśnie gatunków energetycznych zalicza się między innymi wierzbę wiciową, trzcinę pospolitą, ślazowiec pensylwański, słonecznik bulwiasty (topinambur), miskant olbrzymi i cukrowy, różę wielokwiatową, topolę oraz rdest, czyli takie rośliny, których cechami szczególnymi jest szybki przyrost roczny przy jednoczesnych niewielkich wymaganiach glebowych. Szacuje się, że z 1 hektara takiej uprawy można pozyskać przyrost nawet do 25 ton masy suchej. Im bardziej biomasa jest zagęszczona oraz sucha, tym posiada większą wartość jako paliwo – z tego też powodu jednymi z najbardziej wartościowych paliw tego typu są: brykiet, pozyskiwany z rozdrobnionych odpadów drzewnych oraz pelety, czyli sprasowana pod wysokim ciśnieniem biomasa. Stanowią one rzadki przypadek niebrudzącego opału, który nie dość, że spala się praktycznie w całości, to na dodatek pozostały z niego popiół można zastosować także jako nawóz mineralny, uzdatniający ziemię przeznaczoną pod zasiew. Równie ciekawym sposobem wykorzystania biomasy jest ponowne przetworzenie biogazu (złożonego głównie z dwutlenku węgla i metanu), występującego w dużych ilościach wszędzie tam, gdzie dochodzi do rozkładania się odpadów organicznych – przede wszystkim na sporych składowiskach odpadów biologicznych oraz przy oczyszczalniach ścieków. Generujący się w takich miejscach biogaz można wykorzystywać na wiele rozmaitych sposobów, jak np. do wytwarzania energii cieplnej (w odpowiednio przystosowanych do tego celu kotłach) lub też do produkowania energii elektrycznej (w turbinach bądź silnikach iskrowych). W wykorzystaniu biogazu kluczowy jest fakt, że przetwarzając jeden z jego głównych składników, metan, ogranicza się jego emisję do atmosfery, co jest szczególnie ważne, gdyż jest to gaz cieplarniany, a redukcja jego poziomu w atmosferze przekłada się na zmniejszenie negatywnych efektów związanych z ocieplaniem klimatu. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.