Wiadomości OZE Branża OZE w USA: przewaga interesów nad obiekcjami 13 października 2017 Wiadomości OZE Branża OZE w USA: przewaga interesów nad obiekcjami 13 października 2017 Przeczytaj także Energetyka Czy to detronizacja litu w branży baterii? Naukowcy opracowali baterię sodową zdolną do naładowania w kilka sekund Od lat producenci akumulatorów bez powodzeń poszukiwali techniki umożliwiającej ekspresowe naładowanie baterii. Dziś wydaje się to bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. … Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Mimo wielu przeszkód, jakie branża energii odnawialnej napotyka na swojej drodze w USA m.in. za sprawą niechętnej wobec niej polityki Donalda Trumpa, radzi sobie ona w tym kraju całkiem dobrze. Od czasu objęcia urzędu przez nowego lokatora Białego Domu oraz wdrożenia przez niego nowej wizji energetycznej wydatki na branżę odnawialną paradoksalnie nie uległy zmniejszeniu. Reklama W Stanach Zjednoczonych nakłady na zieloną energię osiągnęły najwyższy poziom od wielu lat – organizacja Bloomberg New Energy Finance poinformowała, że inwestycje w OZE w trzecim kwartale br. oscylowały wokół niemal 15 miliardów dolarów. Wynika z tego jednoznacznie, że środki przeznaczone na czystą energię wzrosły za prezydentury Donalda Trumpa, mimo jego wielu uprzedzeń. Polityka nie ma takiego wpływu na czystą energię, jak mogłoby się to wydawać. Urządzenia do wytwarzania energii wiatrowej i słonecznej są instalowane, ponieważ są tańsze niż elektrownie konwencjonalne, a korporacje kupują energię wiatrową i słoneczną, bo to ekonomiczne – skomentowała Amy Grace, analityk z BNEF. Grace zwróciła również uwagę na fakt, że firmy coraz chętniej inwestują w zieloną energię, chociaż ulgi podatkowe w dalszym ciągu utrzymują się na niezmienionym poziomie. Wynika to z prostej kalkulacji: budowanie farm wiatrowych i słonecznych jest tańsze, niż prowadzenie eksploatacji pokładów węglowych lub złóż gazu. Tak więc mimo niechęci prezydenta Trumpa względem odnawialnych źródeł energii, branża ta radzi sobie coraz lepiej, a jej perspektywy na przyszłość rysują się w coraz jaśniejszych kolorach. Przewidywania niektórych analityków wieszczących załamanie tej branży i powrót do konwencjonalnych mocy na szczęście wciąż się nie sprawdzają. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.