Elektromobilność Elektryczny autobus przejechał na jednym ładowaniu 1772 km 11 października 2017 Elektromobilność Elektryczny autobus przejechał na jednym ładowaniu 1772 km 11 października 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE Produkujemy więcej energii z OZE, ale zarazem marnujemy na potęgę Polska to uśpiony olbrzym pod względem produkcji energii z OZE. Nasz potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany przez zły stan sieci energetycznych, co przekłada się na częste wyłączenia oraz rosnącą ilość odmów przyłączenia nowych źródeł energii. Eksperci od dawna wskazują, że bez rozwiązania tego problemu nie uwolnimy potencjału polskiej energetyki. Elektromobilność Miał być samochód, będą elektryczne hulajnogi? Co dalej z projektem Izera Zdaniem Borysa Budki, ministra aktywów państwowych, inwestycja w Jaworznie powinna być kontynuowana. W jakiej formie? O tym zadecyduje audyt wewnętrzny spółki odpowiedzialnej za projekt. Dużo również zależy od rozwiązania kwestii wypłaty środków z KPO – z jednej strony rząd Tuska zamierza inwestować w elektromobilność (niekoniecznie w Izerę), z drugiej jest do tego zmuszony przez zapisy w planie KPO. Jednym z głównych argumentów przeciwników elektrycznych pojazdów jest niewielka odległość możliwa do pokonania na jednym ładowaniu. Rozwój techniki powoli wytrąca ten argument z rąk osób zniesmaczonych postępującą elektryfikacją motoryzacji, ponieważ co roku nie tylko taka odległość się zwiększa, ale przybywa także infrastruktury ładującej. Niewiele rzeczy jest w tej kwestii niemożliwych, co udowodniło ostatnio przedsiębiorstwo Prottera za pomocą swojego nowego elektrycznego autokaru. Reklama Firma ta opublikowała w serwisie YouTube film, w którym informuje, że produkowany przez nią autokar Catalyst E2 Max pokonał na jednym ładowaniu odległość 1101,2 mil, odpowiadającej 1772 km. Choć wydawać by się mogło, że taki wynik jest nieprawdopodobny, to warto zauważyć, że autokar został wyposażony w baterię o pojemności 660 kWh. Osiągnięty rezultat robi wrażenie, lecz należy mieć na uwadze, że został on uzyskany w warunkach wyidealizowanych – bez pasażerów i na wybranej wcześniej trasie. Producent nie chwalił się także czasem, jaki był konieczny do przejechania 1772 km, a więc można się spodziewać, że taka prędkość nie była zawrotna. Nie zmienia to jednak faktu, że branżę transportową czeka nieuchronna rewolucja, której pierwsze oznaki widzimy już dziś. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.