Wiadomości OZE Inteligentne mierniki zużycia prądu są już na rynku 08 marca 2018 Wiadomości OZE Inteligentne mierniki zużycia prądu są już na rynku 08 marca 2018 Przeczytaj także Budownictwo Badacze PW sprawdzą samowystarczalność budynku swojej uczelni Nowy projekt naukowców z Politechniki Warszawskiej to badanie efektywności energetycznej budynków “na żywym organizmie”. Obiekt, który będzie służył jako modelowa budowla, nie powstał bowiem specjalnie na potrzeby projektu. Zespół z PW zbada potencjał samowystarczalności energetycznej budynku, który na co dzień służy setkom studentów i wykładowców – chodzi o siedzibę Wydziału Inżynierii Materiałowej PW. Ochrona środowiska Co robi szara plama na Bałtyku? Wczoraj, tj. we wtorek 12 marca, niemiecka policja wodna wykryła ogromną, tajemniczą plamę na Bałtyku. Na ten moment nie wiadomo, co jest przyczyną powstania zanieczyszczenia. Śledztwo w tej sprawie trwa. W Australii trwa obecnie akcja instalacji tzw. inteligentnych mierników zużycia energii. Pojawiły się one już w wielu domach w większości tego kraju. Mierniki te montowane są za darmo wszystkim chętnym. Urządzenia tego rodzaju nie tylko mierzą zużycie prądu, jak klasyczne mierniki, ale także zbierają dokładniejsze dane na temat poboru energii przez odbiorców – pobór prądu raportowany jest do centralnego serwera w 30 minutowych interwałach. Reklama Niedługo dane zbierane przez te urządzenia dostępne mają być także dla konsumentów, co finalnie ma umożliwić im optymalizację zużycia energii i pomóc oszczędzać pieniądze. Póki co nie jest to jednak możliwe z kilku powodów. Po pierwsze, brakuje wspólnych standardów, które umożliwić miałyby prezentację tych danych. Dodatkowo część operatorów pobiera opłaty za dostęp do tych danych. To skutecznie blokuje rozwój systemu, który ma dać konsumentom energii możliwość analizy zużycia prądu i wyboru odpowiedniej taryfy oferowanej im przez wielu operatorów. Rząd federalny wychodzi naprzeciw tym potrzebom, ale na razie przygotowana przez australijskiego regulatora rynku energetycznego strona nie jest zbyt prosta w obsłudze i nie umożliwia porównywania taryf różnych operatorów w czasie zbliżonym do rzeczywistego. Po drugie, samo działanie systemu informatycznego nie sprawi, że ludzie chętnie zaczną organizować się czy analizować rachunki za prąd. Istnieje grupa, która robi to od lat – prosumenci energii elektrycznej, ale większość odbiorców do niej nie należy. Rząd prowadzi obecnie kampanię informacyjną zachęcającą do korzystania z nowych rozwiązań, ale aby zakończyła się ona sukcesem konieczny jest aktywniejszy dialog pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi stronami. Po trzecie, rząd zadbać musi o to, aby nowe funkcjonalności dostępne były dla wszystkich zainteresowanych osób – energia elektryczna nie jest dobrem luksusowym, a towarem pierwszej potrzeby, więc trzeba zadbać o równy i sprawiedliwy dostęp do niej. Aby ludzie mogli dokonywać odpowiednich wyborów, konieczna jest edukacja w tym zakresie. Finalnie konieczne jest, aby cyfrowa rewolucja w zakresie monitorowania zużycia energii dotarła do wszystkich. Operatorzy wymieniający liczniki na nowe, inteligentne, nie mają dostępu do wszystkich klientów. Dodatkowo istnieje ryzyko, że niektórzy nie będą dla operatora ekonomicznie opłacalni, co sprawi, że mogą oni zostać wykluczeni z nowego systemu. Nowe akty prawne mają uniemożliwić taki rozwój sytuacji. Inteligentnie zarządzany rynek energii elektrycznej jest dopiero w powijakach. Już teraz władze muszą zadbać o stworzenie odpowiednich dla niego aktów prawnych, które chronić będą interesy operatorów i konsumentów energii elektrycznej. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.