Wiadomości OZE Kassenberg: bezpieczeństwo energetyczne jest budowane od dwóch stron 28 września 2015 Wiadomości OZE Kassenberg: bezpieczeństwo energetyczne jest budowane od dwóch stron 28 września 2015 Przeczytaj także Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Wiadomości OZE W planach coraz więcej spalarni śmieci. Potrzebujemy lepszej kontroli Na terenie Polski działa 9 spalarni odpadów komunalnych. W najbliższych latach planowana jest rozbudowa istniejących, a także budowa 30 nowych punktów przerabiających śmieci na ciepło. Branża odpadów to przede wszystkim duże pieniądze, a każdy nowy projekt wzbudza kontrowersje. Obywatele i ekolodzy obawiają się nadmiernej emisji pyłów, CO2 i metali ciężkich, natomiast samorządy i zainteresowane firmy zbijają argumenty przeciwników wizją taniej energii i szybkiego rozwiązania problemu śmieci w gminach. Raport Najwyższej Izby Kontroli rzuca nowe światło na jakość pracy organów ochrony środowiska, sprawujących pieczę nad spalarniami śmieci. Jest co poprawiać. Prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju, Andrzej Kassenberg, podczas Wschodniego Kongresu Gospodarczego 2015 stwierdził, że bezpieczeństwo energetyczne jest budowane od dwóch stron – dużych systemów i małych, przy czym małe stają się coraz bardziej ważne. Według niego, niestety, tej równoprawności budowania systemów nie widać w dokumentach rządowych, a zwłaszcza w ostatnim projekcie polityki energetycznej Polski do 2050. Reklama Jedna z debat dotyczących energetyki, które odbyły się podczas Wschodniego Kongresu Gospodarczego 2015, poświęcona była energetyce rozproszonej, ze szczególnym uwzględnieniem segmentu prosumenckiego. Wśród uczestników tej debaty był m.in. Andrzej Kassenberg, prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju. – Przede wszystkim sądzę, że powinniśmy pokazywać , przekonywać, i powiedzieć szerokiemu gronu obywateli , że tereny wiejskie i tereny małomiasteczkowe to jest jedna wielka elektrownia, i że powinniśmy dzisiaj widzieć tę elektrownię tak jak to widzimy w zagadnieniach związanych z gromadzeniem danych, czyli jako chmurę rozproszonych źródeł , które tworzą nową filozofię i nową doktrynę bezpieczeństwa energetycznego , czyli budowanego od dołu, od gospodarstwa domowego, od gospodarstwa rolnego, małego przedsiębiorstwa, w układzie osiedla, w układzie gminy i to będzie powodować, że wielkie systemy, które dzisiaj funkcjonują i które podobno zabezpieczają nam bezpieczeństwo energetyczne będą się wycofywać – przekonywał Kassenberg. Jak podkreśla Kassenberg, zmiany wywoływane przez rozwój energetyki rozproszonej są dostrzegane już w wielu krajach , w tym Niemczech i Danii. Prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju zwrócił również uwagę na znaczenie rozwoju energetyki rozproszonej m.in. w kontekście zmian klimatycznych, nawiązując do sierpniowych ograniczeń w dostawach energii w Polsce. – Bezpieczeństwo energetyczne jest budowane od dwóch stron – dużych systemów i małych, przy czym małe stają się coraz bardziej ważne. Niestety muszę ze smutkiem powiedzieć, że tej równoprawności budowania systemów nie widać w dokumentach rządowych, a zwłaszcza w ostatnim projekcie polityki energetycznej Polski do 2050. Nie chcę się wypowiadać w szczegółach. Po prostu aż smutek bierze jak się ten dokument czyta , ze względu na niską jakość i opieranie się na danych sprzed dwóch lat. To jest nie do przyjęcia na przykład w sprawach górnictwa węgla kamiennego , ale taki właśnie dokument powinniśmy tworzyć, taki który powinien równoważyć dwa kierunki budowy bezpieczeństwa energetycznego – przekonywał Kassenberg. Zdaniem Kassenberg tym, co mogłoby służyć budowie bezpieczeństwa energetycznego z wykorzystaniem energetyki wielkoskalowej oraz rozproszonej i o co warto zabiegać jest tzw. ekologiczna reforma podatkowa. Polega ona na tym, że zwiększamy obciążenia dla użytkowania zasobów nieodnawialnych na rzez zmniejszenia obciążenia związanego z zatrudnieniem. (…) Jak podaje prezes Kassenberg, źródła dochodów, które się zmieniają generują nową sytuację rynkową i to rozwiązanie stwarza szanse dla energetyki rozproszonej , a co ważne powoduje, że koszty zewnętrzne, które wytwarza tradycyjna energetyka są w jakimś stopniu internalizowane. Według wskazań prezesa, obecnie około 30 mld zł rocznie wynoszą koszty zewnętrzne energetyki węglowej, głównie w zdrowiu. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.