Wiadomości OZE Kubański rząd zwiększy inwestycje w OZE 23 maja 2017 Wiadomości OZE Kubański rząd zwiększy inwestycje w OZE 23 maja 2017 Przeczytaj także Energetyka Czy to detronizacja litu w branży baterii? Naukowcy opracowali baterię sodową zdolną do naładowania w kilka sekund Od lat producenci akumulatorów bez powodzeń poszukiwali techniki umożliwiającej ekspresowe naładowanie baterii. Dziś wydaje się to bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. … Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Według założeń Kubańskich władz z siedzibą w Hawanie, do 2030 roku udział energetyki odnawialnej w produkcji energii ma wzrosnąć o ponad 20%. To bardzo ambitny plan, biorąc pod uwagę poziom startowy. Obecnie udział zielonej energii w kubańskim miksie energetycznym wynosi zaledwie 5%. Reklama Oprócz pieniędzy przeznaczonych na produkcję energii z biomasy, wiatru i słońca, kubańskie władze chcą dokonać również modernizacji elektrowni wykorzystujących ropę. Rodzi to konieczność otworzenia się na zewnętrznych inwestorów, podobnie jak miało to miejsce odnośnie do turbin wiatrowych. Wszystkie cztery farmy wiatrowe działające obecnie na terytorium Kuby to efekt współpracy z przedsiębiorstwami z Chin oraz Hiszpanii. Zgodnie z planami dotyczącymi spraw energetycznych kraju, ich liczba do 2030 roku ma zwiększyć się do 14. Duże nadzieje Raul Castro wiąże także z produkcją biomasy. W 2013 roku jej udział wynosił niespełna 4%. Według planów w 2030 roku mają stanowić 14% produkcji energii – zadanie jest ciężkie do wykonania, lecz możliwe. Kubańskie inwestycje w energię odnawialną to przede wszystkim chęć energetycznej niezależności, do której obecnie jest bardzo daleko. Do tej pory, energia elektryczna w zdecydowanej większości uzyskiwana była z wykorzystaniem ropy naftowej importowanej z Wenezueli – innego kraju socjalistycznego bloku. Raul Castro jest jednak pełen obaw – bowiem uzależnienie od ropy naftowej nie jest niczym dobrym, szczególnie w kontekście własnych, w większości wyeksploatowanych już złóż. Stąd więc nieodparta chęć inwestycji w OZE, które mogą być remedium na energetyczne problemy. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.