Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Największa farma fotowoltaiczna w Wielkiej Brytanii powstanie w Kent

Największa farma fotowoltaiczna w Wielkiej Brytanii powstanie w Kent

Na północnym wybrzeżu Kent powstanie ogromna instalacja fotowoltaiczna. Będzie to największa w Wielkiej Brytanii farma PV – pierwsza tak duża instalacja zbudowana w tym kraju od czasu gdy 18 miesięcy temu wstrzymano wszelkie programy dofinansowania tego rodzaju OZE.

Farma Cleve Hill ma powstać półtora kilometra od miasta Faversham. Moc farmy ma być pięć razy większa niż największej obecnie farmy fotowoltaicznej w tym kraju i wynieść około 350 MW. Tak ogromna moc pozwoli na zasilenie 110 tysięcy domów. Przewiduje się, że instalacja ta zostanie uruchomiona do końca 2020 roku.

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Deweloperami opisywanej instalacji są Hive Energy oraz Wirsol Energy. Planują oni pokrycie 365 hektarów terenu – ponad 400 boisk piłkarskich – modułami fotowoltaicznymi. Teren pod budowę instalacji znajduje się w miasteczku Graveney. Jak informują deweloperzy, zgodnie z ich wyliczeniami, dzięki spadającym kosztom technologii i dużej skali instalacji, system ten będzie działał ekonomiczne bez żadnych dofinansowań.

fotowoltaika wielka brytania

Od czasu gdy wstrzymano rządowe dofinansowania do budowy farm fotowoltaicznych w 2016 roku, w Wielkiej Brytanii powstała tylko jedna, duża instalacja tego rodzaju. Farmę tą zbudowano w Flitwick w Bedfordshire, aczkolwiek technicznie rzecz biorąc nie była to nowa inwestycja, a rozbudowa istniejącej już farmy, którą zbudowano jeszcze za czasów, gdy państwo dofinansowywało tego rodzaju inwestycje.

– Farma fotowoltaiczna Cleve Hill to pionierska inwestycja, która zamierza wykorzystać zdobycze nowoczesnej technologii w zakresie fotowoltaiki do optymalizacji kosztów – skomentował Hugh Brennan z Hive Energy.

Rozpoczęły się już konsultacje z mieszkańcami. Rozesłano do nich listy, zapraszające na spotkanie, jakie odbędzie się w grudniu tego roku. Deweloperzy mają spore obawy z tym związane, gdyż miejsce w którym ma powstać farma jest istotne dla lokalnej przyrody.

Na terenie przewidzianym pod budowę farmy znajdują się słone bagna, w których bytują ptaki migrujące, między innymi błotniak stawowy i czajka. Jak komentują niektórzy z mieszkańców, mimo że popierają oni energię odnawialną, to martwią się jaki wpływ na okolicę będzie miał projekt w tak ogromnej skali.

Adrian Oliver, właściciel Freewheel Cycling Cafe w Graveney tłumaczył: Wydaje mi się, że ludzi martwi sama skala projektu i tego jak ogromnej infrastruktury on potrzebuje dookoła siebie. Uważam, że nikt nie jest przeciwny energii odnawialnej jako takiej, wszyscy uważają ją za coś świetnego. Ja sam popieram projekt tak długo, jak długo jego budowa nie zaszkodzi przyrodzie.

Deweloperzy farmy odpowiadają, że ruch zostanie poprowadzony tak, że nie zablokuje głównych dróg dojazdowych w okolicy. Ponadto nie zostaną zamknięte żadne ścieżki piesze. Oprócz tego deweloper Cleve Hill obiecuje, że zostanie zrobione wszystko, co możliwe, by zminimalizować wpływ na środowisko naturalne, włącznie z stworzeniem specjalnych stref dla ptactwa.

O ptaki najbardziej boi się właśnie stowarzyszenie Kent Wildlife Trust. Żyją one w rezerwacie, znajdującym się obok terenu, gdzie ma być zbudowana farma PV. – Skala inwestycji jest niepowtarzalna. Mamy w związku z tym wiele pytań – powiedział Greg Hitchcock, przedstawiciel ekologów.

Jak powiedział Max Wakefield – To bardzo dobra wiadomość, że pomimo rządowych blokad powstają tak ambitne projekty w sektorze czystej energii. Jednakże skala, jaką osiągnąć musi ten projekt, aby być ekonomicznie opłacalnym jest także pewnego rodzaju ostrzeżeniem dla wszystkich.

Zrzeszenie Energetyki Solarnej komentuje, że – Polityka rządu sprawia, że będą musiały powstawać coraz większe instalacje, aby prawo skali zajęło miejsce dofinansowań, tak działa ekonomia.

Moc Cleve Hill szacowana jest na do 350 MW, aczkolwiek nie jest to jeszcze finalna decyzja deweloperów. Oznacza to, że tego rodzaju inwestycja musi zdobyć pozwolenie z ministerstw Biznesu, Energii oraz Strategii Przemysłowej. To już skala porównywalna z średniej wielkości elektrownią która ma około 1000 MW.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.