Energia wiatrowa Obawy o przyszłość sektora wiatrowego w UK. pomimo rekordowych wzrostów? 01 lutego 2018 Energia wiatrowa Obawy o przyszłość sektora wiatrowego w UK. pomimo rekordowych wzrostów? 01 lutego 2018 Przeczytaj także Energia wiatrowa Olbrzymia inwestycja Duńczyków. Ruszył przetarg na sześć nowych farm wiatrowych Duńskie ministerstwo energii ogłosiło przetarg na największą jak do tej pory inicjatywę w sektorze morskich elektrowni wiatrowych. Chodzi o sześć nowych farm, które mają mieć łączną moc aż 10 GW. W Danii energetyka wiatrowa jest bardzo dobrze rozwinięta, a wspomniane elektrownie mogą dodatkowo poprawić tę sytuację. Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. W zeszłym roku zainstalowano rekordową ilość wiatraków na lądzie w Wielkiej Brytanii. Mimo tego obecna polityka rządu niepokoi i utrudnia dalszy wzrost tego sektora. W zeszłym roku zainstalowano tutaj 2,6 GW nowych mocy wiatrowych on-shore. Poprzedni tak dobry rok to 2013, gdy dodano 1,3 GW nowych mocy. Obecnie niestety w Wielkiej Brytanii nie można się starać o dofinansowanie na wiatraki. Jak informuje RenewableUK, spowoduje to spadek instalacji do 0,94 GW w tym roku i o 0,37 GW w 2019. Reklama „Inwestycje poczynione w 2015 roku przełożyły się na rekordowo niskie ceny prądu z wiatraków lądowych”, mówi Emma Pinchbeck, dyrektor RenewableUK. „Jednakże przez obecną politykę rządu dalszy rozwój tego sektora jest utrudniony, a przez to konsumenci zmuszeni będą do płacenia wyższych rachunków za prąd”. Za ustawę blokującą dostęp lądowych instalacji wiatrowych do dofinansowań odpowiedzialny jest rząd Davida Camerona i Torysów . Politycy spełniają w ten sposób swoje wyborcze obietnice. Wiele wskazuje jednak na to, że ich obecnie stanowisko będzie mniej stanowcze. Pinchbeck dostrzega w tym dobrą wróżbę, ale trzeba poczekać na konkretne zmiany prawne. „To proste zwycięstwo dla rządu, który chwali się swoim zielonym podejściem”, wyjaśnia. W Wielkiej Brytanii jest obecnie 12,06 GW farm wiatrowych na lądzie. Deweloperzy chcą kontynuować budowanie kolejnych, ale obecnie jest to utrudnione – nie mogą oni korzystać z dofinansować z puli 557 milionów funtów przeznaczonych na projekty wiatrowe, gdyż po ostatnich zmianach w prawie większość przypada instalacjom off-shore. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.