Energia wiatrowa Rodzina Wyszyńskich cierpi przez turbiny wiatrowe 18 września 2017 Energia wiatrowa Rodzina Wyszyńskich cierpi przez turbiny wiatrowe 18 września 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE W planach coraz więcej spalarni śmieci. Potrzebujemy lepszej kontroli Na terenie Polski działa 9 spalarni odpadów komunalnych. W najbliższych latach planowana jest rozbudowa istniejących, a także budowa 30 nowych punktów przerabiających śmieci na ciepło. Branża odpadów to przede wszystkim duże pieniądze, a każdy nowy projekt wzbudza kontrowersje. Obywatele i ekolodzy obawiają się nadmiernej emisji pyłów, CO2 i metali ciężkich, natomiast samorządy i zainteresowane firmy zbijają argumenty przeciwników wizją taniej energii i szybkiego rozwiązania problemu śmieci w gminach. Raport Najwyższej Izby Kontroli rzuca nowe światło na jakość pracy organów ochrony środowiska, sprawujących pieczę nad spalarniami śmieci. Jest co poprawiać. Ochrona środowiska Trwa wielka podróż dookoła Bałtyku. Aktywiści właśnie przeszli polskie wybrzeże Ekspedycja Save The Baltic Sea to akcja, w ramach której aktywiści chcą obejść Bałtyk dookoła. Wędrówka zaczęła się 11 marca, a cała grupa właśnie zakończyła podróż wzdłuż polskiego wybrzeża. Ekspedycja spędziła dwadzieścia dni w naszym kraju, spotykając się z lokalnymi naukowcami, działaczami na rzecz środowiska i studentami, aby dowiedzieć się więcej o stanie i przyszłości polskich brzegów Bałtyku. Państwo Wyszyńscy mieszkają w Kleczewie, mieście usytuowanym w województwie wielkopolskim. Od kilku lat ich życie zakłóca szum, spowodowany zbyt bliską lokalizacją turbiny wiatrowej względem ich gospodarstwa domowego. Odległość pomiędzy domem a wiatrakiem wynosi 150 metrów, a generowany przez urządzenie hałas nierzadko przekracza 60 decybeli. Rodzina Wyszyńskich apeluje o rozwiązanie problemu, który w znaczny sposób przeszkadza w ich codziennym życiu. Reklama Kontrowersje w tej sprawie wywołuje zwłaszcza fakt, że kłopotliwa turbina została postawiona na działce należącej do wiceburmistrza Kleczewa. Co więcej, pozostałe urządzenia wchodzące w skład tej samej farmy wiatrowej, ulokowane zostały na działkach syna włodarza gminy. Po wielu sporach i próbach polubownego rozwiązania problemu, sąd unieważnił pozytywną decyzję środowiskową oraz pozwolenie na budowę wiatraka, lecz dzięki kruczkom prawnym urządzenie to wciąż pracuje. I hałasuje. Jakub Zieliński z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu wyjaśniał, że sama decyzja o unieważnieniu pozwoleń nie stanowi końca sprawy. Przepisy uchwalone przez ustawodawcę przewidują w takiej sytuacji konieczność przeprowadzenia dodatkowego postępowania, które wykaże, czy ta inwestycja może funkcjonować, czy też nie – tłumaczył dziennikarzowi realizującemu program Uwaga TVN. Wciąż jednak nie zanosi się na szybkie rozwiązanie problemu, uprzykrzającego życie rodziny Wyszyńskich. W wyniku podobnych, nierozsądnych decyzji urzędników, społeczeństwo może stawać się nieprzychylnie nastawione do wiatraków i zielonej energii. Zwłaszcza w przypadku takich inwestycji konieczny jest zdrowy rozsądek, by nie utrudniać życia postronnych osób. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.