Elektromobilność Tesla pozwana przez swoich klientów 18 stycznia 2018 Elektromobilność Tesla pozwana przez swoich klientów 18 stycznia 2018 Przeczytaj także Energetyka Czy to detronizacja litu w branży baterii? Naukowcy opracowali baterię sodową zdolną do naładowania w kilka sekund Od lat producenci akumulatorów bez powodzeń poszukiwali techniki umożliwiającej ekspresowe naładowanie baterii. Dziś wydaje się to bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. … Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Tesla jest marką, która ma fanów na całym świecie. Innowacyjne wizje Elona Muska powodują, że wokół firmy gromadzi się spora społeczność, która ją popularyzuje. Pomimo dużego grona zwolenników rzeczywistość firmowa nie jest zbyt idealna. Wiele mówi się o złych warunkach panujących w fabrykach samochodów, o których informacje co jakiś czas wypływają do mediów. Firma kilka razy była pozywana z różnych powodów. W ostatnim czasie uczyniła to grupa norweskich użytkowników modelu S, zarzucając Tesli kłamstwo w działaniach reklamowych. Mowa o pozwie skierowanym do sądu wobec amerykańskiej Tesli przez grupę prawie 80 norweskich posiadaczy modelu S w wersji P85D. Twierdzą oni, że padli ofiarą nieuczciwej kampanii marketingowej, która wprowadziła ich w błąd. Producent zapewniał w różnego rodzaju materiałach, że wersja P85D dysponuje mocą 700 koni mechanicznych. Co innego twierdzą jednak użytkownicy, według których samochód ten ma „tylko” 469 koni. Reklama Być może zdecydowali się oni na pozew zbiorowy, wiedząc, że to nie pierwsze takie zarzuty wobec Tesli. W grudniu 2016 roku amerykański producent zdecydował się na zawarcie ugody z użytkownikami, którzy w tej samej sprawie skierowali wniosek do sądu. Każdy z nich otrzymał zadośćuczynienie w wysokości 65 tysięcy koron norweskich, co pozwoliło zakończyć sprawę dla obu stron. Wiele wskazuje na to, że to jednak nie koniec problemów dla Tesli, ponieważ co jakiś czas słychać głosy kolejnych niezadowolonych. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.