Pomimo wielu kampanii marketingowych wciąż polskim miastom nie udaje przekonać się mieszkańców do pozostawienia swoich samochodów w garażach na rzecz przejazdu komunikacją miejską. Jest to jedno z niezbędnych działań, by przeciwdziałać tworzącym się korkom na drogach w godzinach szczytu oraz zanieczyszczeniu powietrza – z uwagi na gazy cieplarniane emitowane przez samochody spalinowe. Tomaszów Mazowiecki próbuje namówić ludzi do przesiadki do autobusu w sposób bardziej zdecydowany. Wraz z początkiem roku komunikacja miejska stała się tam darmowa.

By móc korzystać z w Tomaszowie z darmowej komunikacji miejskiej, należy wyrobić kartę Tomaszowianina, której koszt to 30zł lub posiadać kartę komunikacyjną, której koszt waha się od 10 do 30zł w zależności od wieku i terminu ważności. Ta opcja jest skierowana dla osób, które nie są zameldowane w Tomaszowie i nie płacą w tym miejscu podatków – np. dla studentów. Co więcej to nie jedyna pozytywna zmiana w Tomaszowie Mazowieckim w kontekście komunikacji miejskiej. Od nowego roku na niektóre z linii wyjechały elektryczne autobusy, nie emitujące spalin. Jest to kolejny krok ku ochronie środowiska poczyniony przez władze miasta.

Reklama

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.