Kary za zaśmiecanie ulic równie wysokie, jak za przemyt narkotyków. Jak to państwo radzi sobie z odpadami?

Prawo zakazuje dokarmiania gołębi i żucia gumy, a wyrzucanie śmieci na chodnik jest surowo karane. Mowa o systemie prawnym Singapuru, państwa, która ma pionierski pomysł na gospodarkę odpadami. Trafiają one na… “wyspę śmieci”.