Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Ogrzewanie podczerwienią – czy warto?

Ogrzewanie podczerwienią – czy warto?

Wśród alter­na­tyw­nych metod ogrze­wa­nia domów znaj­dziemy elek­tryczne pro­mien­niki podczer­wieni. Metoda ma być wygodna, zdrowa i eko­lo­giczna – ale czy koszty będą porównywalne z ogrze­wa­niem węglo­wym? Pro­mien­niki zasi­lane są prą­dem, który przecież nie jest najtańszym źró­dłem cie­pła.

Reklama

Elek­tryczny pro­mien­nik pod­czer­wieni (IR — infra­red) to urzą­dze­nie prze­twa­rza­jące ener­gię elek­tryczną w cie­pło pod posta­cią pro­mie­nio­wa­nia pod­czer­wo­nego. W naj­prost­szej wer­sji to nic innego jak zwy­kła grzałka elek­tryczna roz­grze­wa­jąca się do kil­ku­set stopni Cel­sju­sza, w wyniku czego z jej powierzchni emi­to­wane jest pro­mie­nio­wa­nie pod­czer­wone niewidzialne dla ludz­kiego oka, które jest zna­ko­mi­tym nośni­kiem ener­gii cieplnej.

Specjalnie dla portalu Świat OZE, o ogrzewaniu na podczerwień opowiada Przemysław Fabiś z firmy IR-Eco.

Folia grzewcza emituje długofalowe promieniowanie podczerwone, oznaczane jako promieniowanie IR-C o długości fali 3-100 μm, bez widzialnego udziału światła. Fale te przechodzą przez powietrze bez jakichkolwiek ograniczeń, a w energię cieplną przekształcają się dopiero, kiedy dochodzą do powierzchni takich jak ściany domu, meble, a także organizm człowieka.

Zaletę folii stanowi jej zdolność do samoregulacji, która wpływa na obniżenie kosztów ogrzewania. Zdolność ta opiera się o zasadę oporu cieplnego. Ze wzrastającą temperaturą folii, zwiększa się równocześnie opór elektryczny. Zgodnie z prawem Ohma maleje natężenie prądu, co skutkuje zmniejszeniem poboru mocy, a w efekcie również zużycia energii elektrycznej. Prąd elektryczny przechodzi przez warstwę molekuł węgla znajdujących się wewnątrz nośnego polimeru. W zimnym stanie znajdują się obok siebie, jednak ze wzrostem temperatury zaczynają się od siebie oddalać. W ten sposób następuje wzrost oporu elektrycznego, przy równoczesnym spadku mocy. Samoregulacja za pomocą folii pozwala na zaoszczędzenie energii elektrycznej nawet do 27%.

Uzyskanie takiej oszczędności polega na tym, że już przed osiągnięciem ustawionej temperatury na termostacie, wraz z rosnącą temperaturą folii, następuje spadek natężenia prądu, a tym samym również pobieranej mocy. Dodatkową korzyść wynikającą z zastosowania samoregulacji stanowi fakt, że zapobiega ona przegrzaniu warstwy dociskowej w przypadku jej nakrycia materiałem izolacyjnym (stylowy dywan, komoda itp.). Planując położenie folii możemy ze znacznie większą swobodą przystępować do rozmieszczenia mebli. Zastosowanie folii pozwala zapobiec powstawaniu tak zwanych „zimnych dziur“.

Ze względu na to, że czas nagrzewania systemu – do 15 minut od włączenia, możliwa jest bardzo dokładna regulacja, co oznacza, że ogrzewanie jest oszczędne. W połączeniu z zastosowaniem wysokiej jakości termostatów lub czujników w pomieszczeniach wraz z jednostkami sterującymi możemy uzyskać bardzo dokładną temperaturę, oddzielnie dla różnych części ogrzewanego obiektu, a tym samym osiągnąć potrzebny komfort.

Technologia folii grzewczej nie stwarza żadnych ograniczeń podczas wyboru nawierzchni do ułożenia. Stosowana jest do wszystkich rodzajów powierzchni takich jak np. parkietów, laminatu, płytek, nawierzchni ceramicznej, dywanów itp. Folie grzewcze można instalować na podłogi, sufity i ściany.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.