Pieluchy jednorazowe, wilgotne chusteczki i wiele innych śmieci nienadających się do ponownego przetworzenia to zmory wielu rodziców usiłujących troszczyć się o środowisko naturalne. Nawet korzystanie z pieluch wielokrotnego użytku nie wiele daje – wielorazowe pieluchy trzeba prać, zużywając przy tym wodę i detergenty, które zanieczyszczają środowisko. Dodatkowo środki chemiczne służące do prania i zmiękczania tkanin mogą uczulać. Okazuje się jednak, że nawet w branży produktów higieny dziecięcej można wprowadzić proekologiczne zmiany.

Reklama

Jak poinformował portal WirtualneMedia.pl, firma Kimberly-Clark, odpowiedzialna m.in. za markę Huggies, wprowadza na rynek pieluchy wykonane z tworzyw roślinnych. Produkt o nazwie Huggies Special Delivery pojawi się na razie na rynku amerykańskim.

Cechą wyróżniającą ten produkt będzie wykorzystanie włókien roślinnych, w tym m.in. trzciny cukrowej. Zostaną z nich wykonane elementy pieluch, takie jak wkładki oraz pasek. Zastosowanie włókien pochodzenia naturalnego wpłynie pozytywnie na dopasowanie pieluchy do ciała oraz zwiększy jej chłonność. Dodatkowo włókna roślinne zwiększą tempo biodegradacji zużytego produktu.

Producent podkreśla, że pieluchy Huggies Special Delivery są pozbawione parabenów i zapachu, a badania kliniczne i dermatologiczne udowodniły, że cechuje je również hipoalergiczność.

Jednorazowe pieluchy będzie wyróżniać szata graficzna – zazwyczaj opakowania środków higienicznych dla dzieci charakteryzują jasne barwy, natomiast w tym przypadku opakowanie będzie w kolorze czarnym. Zdaniem przedstawicieli marki to dobra decyzja, ponieważ czerń opakowania kojarzy się konsumentom z produktem marki premium.

– Huggies Special Delivery to naprawdę wspaniałe doświadczenie, więc czarne opakowanie ma być uderzające, aby przyciągnąć uwagę konsumentów. Przetestowaliśmy to z rodzicami i usłyszeliśmy od nich, że czarne opakowanie daje im poczucie wartości premium i zachęca do wypróbowania – podkreśliła Kristine Rhode, dyrektor ds. marki Huggies na obszar Ameryki Północnej, cytowana przez portal WirtualneMedia.pl.

Źródło: wirtualnemedia.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.