Polska „Widzialna ręka” w czasach pandemii. Filip Żulewski połączył Polaków w słusznej sprawie 16 marca 2020 Polska „Widzialna ręka” w czasach pandemii. Filip Żulewski połączył Polaków w słusznej sprawie 16 marca 2020 Przeczytaj także Polska Polska przyciąga gości z całego świata – kto i gdzie spędza wakacje? W 2025 roku Polska staje się miejscem spotkań kultur z całego świata. Od turystów z Bliskiego Wschodu, którzy latem wybierają Tatry zamiast pustynnych upałów, po Skandynawów i Niemców spędzających wakacje nad Bałtykiem – widać wyraźnie, że zmiany klimatu i globalne trendy turystyczne kierują wzrok w stronę naszego kraju. Co przyciąga gości i jak przekłada się to na lokalne gospodarki? Polska Od HoReCa po Czyste Powietrze – polityka krzywdzi uczciwych W Polsce utrwala się niebezpieczny schemat: kolejne programy wsparcia, które miały pomóc przedsiębiorcom i gospodarstwom domowym, stają się narzędziem politycznych przepychanek. Zamiast rzetelnej oceny efektów i naprawy rzeczywistych błędów, w debacie publicznej dominuje uproszczony przekaz sugerujący powszechne nadużycia. W efekcie uczciwi beneficjenci i wykonawcy są wrzucani do jednego worka z nielicznymi, którzy rzeczywiście nadużyli środków. Straty są nie tylko wizerunkowe, ale i gospodarcze. Na Facebooku powstała grupa nieodpłatnej pomocy w czasach pandemii. W ciągu kilku dni dołączyło do niej tysiące Polaków. Administratorem grupy jest Filip Żulewski z Gdańska. – Wciąż przecieram oczy z niedowierzania – mówi. Reklama Jak powstała grupa? Przez przypadek. Najpierw Filip Żulewski stworzył grupę dla znajomych – by pomóc sobie w czasach kwarantanny, porozmawiać, dodać sobie otuchy. Najpierw było 50 osób, które zaprosiły do grupy kolejnych znajomych. – Potem 100, 200 i samo poszło. Poprosiłem kolegę o pomoc w moderacji grupy, ale w ciągu dwóch dni zrobiło się 40 tys. osób! W tej chwili grupę moderuje 10 osób, powstają Widzialne Ręce w poszczególnych miastach. Czuję dumę i wzruszenie – mówi Żulewski. Na grupie „Widzialna ręka” ludzie publikują posty, w których proponują nieodpłatną pomoc – wyprowadzenie psa, zrobienie zakupów, zrealizowanie recepty, ale też na przykład mini koncert, czytanie bajek czy upieczenie ciasta. Pojawiły się też akcje solidarności z lekarzami, zbierania maseczek, pomocy cateringowej dla personelu medycznego. Są też wyczerpujące informacje dla pracowników na umowach śmieciowych czy kontakt dla tych, którzy potrzebują wsparcia psychologicznego. Jest też zorganizowana pomoc dla seniorów. W Zielonej Górze administrator Andrzej Piasecki uruchomia właśnie pierwszą w Polsce obywatelską infolinię. Obecnie działa już 130 grup lokalnych w różnych miastach, dwie grupy poza Polską oraz jedna grupa wspierająca imigrantów w Polsce i jedna grupa poświęcona wsparciu obywatelom Ukrainy. Informacje o „Widzialnej Ręce” wciąż pojawiają się mediach. – Odzew Polaków jest ogromny, przecieram oczy z niedowierzania – dodaje Żulewski. „Piękne, że tu jesteście. Codziennie podwaja nam się liczba osób w grupie – właśnie dobijamy do 58 500 członków i członkiń. Pojawiają się też kolejne akcje, które zostały zainspirowane waszymi postami. Dziś tematem, który się często powtarzał, jest solidarność z personelem medycznym” – informuje Żulewski. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.