Video Błonia, czyli kwatera pyłochwytna 08 września 2017 Video Błonia, czyli kwatera pyłochwytna 08 września 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Krakowskie Błonia są jednym z symboli tego miasta obok Kościoła Mariackiego, Sukiennic czy Wawelu. Wreszcie dla mieszkańców stanowi również doskonałe miejsce spacerów, weekendowego wypoczynku oraz wielkich uroczystości. Reklama Dlatego przy każdej możliwej okazji redakcja naszego portalu z uwagą przygląda się wszelkim zmianom i nietypowym przeobrażeniom, jakie mają miejsce na tym ,,zielonym obszarze”. Tym razem nasze zainteresowanie wzbudziło nietypowe ściernisko, a raczej nieskoszone połacie trawy, jakie w tym roku mogą zaobserwować liczni spacerowicze. Czyżby włodarze miasta skąpili i zrezygnowano z tego podstawowego zabiegu pielęgnacyjnego? Nic bardziej mylnego. Nieskoszona trawa jest swego rodzaju filtrem, którego zadaniem ma być wychwytywanie wszelkich zanieczyszczeń tak bardzo typowych dla krakowskiego powietrza. O innych argumentach, które były podstawą podjęcia decyzji o takiej formie zagospodarowania krakowskich Błoń, opowiada specjalnie dla portalu Świat OZE Piotr Kempf, Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.