Elektromobilność Uber, czyli elektrycznie lub hybrydowo 02 października 2017 Elektromobilność Uber, czyli elektrycznie lub hybrydowo 02 października 2017 Przeczytaj także Elektromobilność Luka w procedurach przy ocenie projektu ElectroMobility Poland. Czy decyzje NFOŚiGW zapadły bez pełnego obrazu ryzyk dla Polski? Największy w Polsce projekt z zakresu elektromobilności, wart 4,5 mld zł z KPO, został oceniony przez NFOŚiGW na podstawie dokumentacji wymaganej formalnie w naborze – bez dostępu do treści memorandum Electromobility Poland (EMP) z partnerem technologicznym. Dokument ten nie był wymagany na etapie oceny, jednak mógłby mieć znaczenie dla pełniejszej analizy ryzyk technologicznych, licencyjnych i właścicielskich. W świetle unijnych zasad de-risking rodzi to pytania o zakres analizy ryzyka i mechanizmy nadzoru nad projektami finansowanymi ze środków publicznych. Elektromobilność Chorwacja stawia na ładowarki przy autostradach. Polskie wakacje autem elektrycznym będą łatwiejsze Chorwacja rozpoczęła projekt instalacji farm fotowoltaicznych wzdłuż autostrad. Oznacza to nie tylko większą niezależność energetyczną tego kraju, ale też realne ułatwienie dla polskich turystów podróżujących samochodami elektrycznymi – w najbliższych latach ma powstać aż 259 nowych punktów ładowania. Uber, znany ze swej koncepcji udostępniania przejazdów dzięki aplikacji mobilnej, nie zwalnia tempa. Nowa polityka firmy nastawiona na poprawienie swojego wizerunku nadszarpniętego sprawami sądowymi oraz protestami tradycyjnych taksówek polega na powiązaniu oblicza przedsiębiorstwa z ekologicznymi postawami, obecnie bardzo modnymi na świecie. Reklama O tak obranej strategii świadczy decyzja firmy, ogłoszona za pośrednictwem witryny internetowej. Z komunikatu wydanego przez biuro prasowe wynika bowiem, że do roku 2019 Uber przestanie udostępniać klientom samochody z napędem konwencjonalnym, które mają zostać zastąpione modelami elektrycznymi i hybrydowymi. Już dziś londyński Uber rozpoczął wycofywanie pojazdów z silnikami wysokoprężnymi. Podobna taktyka zostanie zastosowana na terenie innych miast świata, a cały proces ma zakończyć się ostatecznie w 2022 roku. „Zanieczyszczenie powietrza staje się coraz większym problemem i jesteśmy zdecydowani z nim walczyć” – powiedział w komunikacie Fred Jones, szef Ubera w Wielkiej Brytanii. Wyniki międzynarodowego badania ORB International wskazują, że model podróżowania po miastach, proponowany przez Ubera, zyskuje na popularności. Najczęściej z tej formy przejazdu korzystają Paryżanie i Londyńczycy. Na trzecim miejscu podium znalazła się Warszawa z odsetkiem wynoszącym 31 procent, czyli o 5 procent większym od średniej europejskiej. Z tego względu warto bacznie przyglądać się zmianie świadomości, jaka następuje wśród mieszkańców najbardziej zakorkowanych i zanieczyszczonych miast. Od czasu ekspansji Ubera na rynek europejski pogląd, jakoby aplikacje tego typu stanowiły doskonałą alternatywę dla posiadania samochodu, podziela coraz większa grupa respondentów. „W dziesięciu badanych miastach uważa tak ponad dwie trzecie mieszkańców (67 procent; 66 procent w Warszawie). Z kolei w grupie osób, które skorzystały z podobnych aplikacji w ciągu ostatniego roku, ten odsetek wynosi 80 procent – podaje biuro prasowe Ubera. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.