Wiadomości OZE Energia wiatrowa tańsza od atomu? 27 września 2017 Wiadomości OZE Energia wiatrowa tańsza od atomu? 27 września 2017 Przeczytaj także Energia wodna Prezydent podpisał ustawę o różnicowaniu cen w aukcjach dla offshore. Co to znaczy? Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych. Ustawa pozwala na zróżnicowanie cen maksymalnych w aukcjach dla projektów offshore. Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Generalnie rzecz biorąc, największymi zaletami energetyki jądrowej jest pozorna czystośc, duża moc i niska cena. Z drugiej strony niewiele osób chciałoby mieszkać w pobliżu takich obiektów. Mimo iż wiele badań wskazuje, że są one bezpieczne, większość ludzi wolałaby, by koło ich domu stanęła elektrownia słoneczna, a nie nuklearna. Reklama W świetle najnowszych informacji okazuje się, że wymienione wyżej zalety energetyki jądrowej nie zawsze się sprawdzają. Niedawno w Wielkiej Brytanii miało miejsce zaskakujące wydarzenie. Po rozegranej rundzie aukcji energetycznej prąd elektryczny wytworzony przy udziale elektrowni wiatrowych okazał się znacznie tańszy niż sprzedawana przez francuski koncern EDF energia jądrowa. Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Elektrownie atomowe to obiekty, które wymagają gigantycznej inwestycji, a koszt wytworzonego dzięki nim prądu rozkłada się na długie lata. By uzyskana energia była rzeczywiście tania, trzeba założyć kilkudziesięcioletni okres działania elektrowni. W tym czasie branża wiatrowa szybko ewoluuje. Rozwój technologii turbin oraz błyskawicznie podnosząca się jakość okablowania i oporządzenia elektrycznego powoduje, że generowanie prądu przy udziale wiatraków z roku na rok tanieje. Ponadto wymiana tych elementów jest prostsza niż modernizacje bloków jądrowych. I rzeczywiście tak się dzieje. W ostatniej aukcji OZE podpisano umowę, na mocy której energia wytworzona przez tamtejsze farmy offshore będzie odsprzedawana w latach 2021–2022 po 74,75 funta brytyjskiego za megawatogodzinę, a w latach 2022–2023 po jedyne 57,5 funta. Jednym ze zwycięskich projektów okazała się wielka farma Hornsea Project Two. Tymczasem długoterminowa umowa zawarta z ostatnio wybudowaną elektrownią nuklearną Hinkley Point C opiewa na kwotę… ponad 92 funtów. Co prawda została ona podpisana jeszcze w 2012 roku, ale nie zmienia to faktu, że cena ta nadal obowiązuje. To pierwsza taka sytuacja w Wielkiej Brytanii, lecz zapewne nie ostatnia. W ostatnich latach farmy offshore przeżywają okres dynamicznego rozwoju, a kraj ten posiada idealne warunki do wykorzystania branży. Biorąc pod uwagę, że tamtejsze ceny spadły o 47 procent od ostatniej aukcji, która odbyła się jedynie dwa i pół roku temu, można wróżyć tej branży świetlaną przyszłość. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.