Fotowoltaika Etiopskie tulipany – czyli skąd afrykański kraj będzie czerpał energię 08 listopada 2016 Fotowoltaika Etiopskie tulipany – czyli skąd afrykański kraj będzie czerpał energię 08 listopada 2016 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Etiopia to kraj położony we wschodniej części Afryki. Tak jak większość krajów tego gorącego kontynentu ma problemy z dostępem do elektryczności oraz wody, szczególnie w małych miejscowościach położonych daleko od większych miast. Żeby zapobiec temu problemowi etiopskie władze zdecydowały się na zrealizowanie budowy elektrowni słonecznej. Innym powodem dla którego Etiopia postanowiła zbudować hybrydową elektrownię słoneczną jest chęć zahamowania emisji dwutlenku węgla do roku 2025. Reklama Hybrydowa elektrownia słoneczna to pomysł izraelskiej firmy AORA Solar-Hybrid. Pozytywną cechą tego typu elektrowni jest fakt, że potrzebuje ona stosunkowo o wiele mniej wody niż inne elektrownie słoneczne. Jak wygląda taka elektrownia i jak działa? Cała elektrownia składa się z kilku modułów. Jeden moduł zajmuje niewielką powierzchnię około 0,33 hektara. Składa się on z wieży, na czubku której umieszczony jest zbiornik z wodą. Cała wieża przypomina wyglądem kwiatek zwany tulipanem i stąd potoczna nazwa – elektryczne tulipany. Wokół każdego takiego tulipana, na ziemi umieszczone są zwierciadła podążające za słońcem i odbijające promienie w kierunku czubka tulipana, czyli na zbiornik z wodą. Woda się podgrzewa, powstaje para wodna i napędza turbinę, która pozwala na produkcję czystej energii. Co sprawia, że elektrownia nazwana jest hybrydową? Otóż w momencie kiedy nie ma słońca, turbina może spokojnie pracować dalej dzięki jakiemukolwiek alternatywnemu paliwu – może nim być na przykład gaz ziemny. Ze względu na położenie geograficzne Etiopii, liczba bezsłonecznych dni jest stosunkowo bardzo mała. Różnica między najkrótszym a najdłuższym dniem w roku wynosi około godziny, natomiast dla porównania w Polsce wynosi ona około 8,5 godziny. Jeden moduł złożony z tulipana i zwierciadeł ma moc wyjściową równą 100 kW. Jest on więc w stanie dostarczyć energii elektrycznej około 60-80 domom. Budowa tego typu hybrydowego rozwiązania jest dosyć prosta, więc równocześnie tworzy nowe miejsca pracy dla okolicznych mieszkańców. <iframe width=”425″ height=”350″ src=”https://www.youtube.com/embed/vSMMBMY-Ijg” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe> Firma AORA SOLAR, która jest pomysłodawcą tego projektu będzie również instalować elektryczne tulipany na terenie etiopskich uniwersytetów. Etiopia to nie pierwszy kraj, który korzysta z tego typu rozwiązania do produkcji energii elektrycznej. Podobne elektrownie można zobaczyć również w Izraelu, Hiszpanii, Chinach czy Stanach Zjednoczonych. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.