Elektromobilność Ferrari zaprezentuje samochód elektryczny? 24 stycznia 2018 Elektromobilność Ferrari zaprezentuje samochód elektryczny? 24 stycznia 2018 Przeczytaj także Ekologia Gdzie pływa najwięcej śmieci? Oto najbardziej zanieczyszczone wody świata Eksperci z Międzynarodowego Instytutu Stosowanej Analizy Systemów (IIASA) postanowili sprawdzić, które lądowe zbiorniki i cieki wodne są najbardziej zanieczyszczone odpadami pochodzenia ludzkiego. Wyniki badania nie tylko wskazały obszary z największym poziomem śmieci w wodzie, ale także ujawniły problemy w dotychczas stosowanych rozwiązaniach. Elektromobilność Będzie 60 milionów więcej. Czy Polacy są zainteresowani dotacjami w ramach tego programu? Budżet programu “Mój Elektryk”, wspierającego zakup samochodów elektrycznych, zwiększył się z 900 do 960 milionów złotych. Czym jest ten rządowy program i kto może liczyć na wsparcie? Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że na rynku dostępne jest już elektryczne Ferrari. Sęk w tym, że była mowa o fanowskiej przeróbce, której pewien Amerykanin dokonał na własną rękę. Niewykluczone jednak, że już w nadchodzących latach włoska marka zdecyduje się na samodzielne stworzenie w pełni elektrycznego modelu. Jak twierdzi Bloomberg, Ferrari nie chce pozostać w tyle, widząc najnowsze osiągnięcia amerykańskiej Tesli. Kiedy Tesla zaprezentowała nową wersję modelu Roadster, w motoryzacyjnym świecie zawrzało. Genialne osiągi tego auta zaczęto postrzegać jako zagrożenie dla typowych sportowych marek. Dlatego włoskie Ferrari ma zamiar w nadchodzących latach zaprezentować światu coś nowego i konkurencyjnego. Reklama Sergio Marchionne, który jest osobą zarządzającą konsorcjum Fiat-Chrysler, miał w jednym z wywiadów stwierdzić, że sukcesy Tesli są wykonalne również dla Ferrari. Wiele osób widzi w tych słowach subtelną zapowiedź włączenia się firmy do walki na rynku sportowych samochodów elektrycznych. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.