Wiadomości OZE General Electric chce, by jego pracownicy jak najwięcej czasu spędzali na lądzie 10 grudnia 2018 Wiadomości OZE General Electric chce, by jego pracownicy jak najwięcej czasu spędzali na lądzie 10 grudnia 2018 Przeczytaj także OZE Przyszłość kryptowalut może być zielona? Ustawa Kryptowalutowa a energetyka Na początku grudnia br. prezydent Karol Nawrocki po raz kolejny wykorzystał swoje prawo weta na „Ustawie Kryptowalutowej”, która miała regulować rynek wirtualnych środków płatniczych. Oficjalnie przedstawionym powodem weta, który blokuje m.in. implementację unijnych przepisów, jest zbytnie rozbudowanie przepisów, co miałoby doprowadzić do „nadregulacji”. W cieniu politycznej awantury umyka jednak kluczowy wątek: ekologia. OZE Nowy KPEiK: miliardy inwestycji i niepewność offshore Ministerstwo Energii sfinalizowało prace nad dokumentem, który ma zadecydować o tempie zmian w polskiej energetyce, skali inwestycji i przyszłym miksie paliw. Zaktualizowany Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu pokazuje, na jakie technologie rząd chce postawić w pierwszej kolejności – od OZE i energetyki jądrowej po elektryfikację gospodarki – oraz wskazuje, że rozwój morskiej energetyki wiatrowej po 2030 roku może być wolniejszy, niż oczekuje branża. GE Renewable Energy oraz brytyjski fundusz Offshore Renewable Energy Catapult rozpoczęły współpracę w ramach wartego 9 milionów funtów projektu badawczego, którego celem jest zredukowanie czasu, jaki pracownicy GE spędzają na morzu. Reklama Trwający cztery lata projekt skupiać ma się na trzech aspektach: niezawodności instalacji, wykorzystaniu systemów cyfrowych do monitorowania wiatraków oraz zastosowaniu robotów. Projektowanie instalacji wiatrowych pod kątem niezawodności ma zredukować liczbę potencjalnych awarii w systemie. Podejście to skupia się również na optymalizacji poprawnego działania kluczowych elementów turbiny wiatrowej przed jej montażem na miejscu. Dzięki wykorzystaniu systemów cyfrowych do monitorowania turbin możliwe będzie zredukowanie liczby koniecznych fizycznych inspekcji wiatraków morskich, zwłaszcza tych nieplanowanych – poza standardowym kalendarzem konserwacji. Wykorzystanie robotów do konserwacji systemu jest uzupełnieniem dwóch powyższych aspektów. Pozwoli to zastąpić ludzi w wykonywaniu niebezpiecznych zadań na pokładzie wiatraka morskiego. Niewielkie pojazdy bezzałogowe już od jakiegoś czasu wykorzystywane są do inspekcji m.in. łopatek turbin wiatrowych. Projekt ten ma zredukować koszty utrzymania wiatraków off-shore i jest częścią szerszej strategii GE, która ma na celu obniżenie kosztów energii elektrycznej. GE przewiduje współpracę z szeregiem firm technologicznych, środowiskiem akademickim itd. „Jesteśmy narodem innowatorów i najnowszy projekt z GE Renewable Energy jest tego świetnym przykładem”, mówi brytyjska minister energii i czystego wzrostu, Claire Perry i dodaje: „W ramach naszej nowej strategii rozwoju przemysłu, tworzymy teraz nowy pakiet dla wiatrowej energetyki morskiej, który wytworzyć ma idealne warunki biznesowe dla tego sektora”. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.