Ochrona środowiska Kolejna udana restytucja gatunku. Rak błotny wróci na Śląsk 07 grudnia 2020 Ochrona środowiska Kolejna udana restytucja gatunku. Rak błotny wróci na Śląsk 07 grudnia 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Inwazyjny szop pracz w polskich miastach. Jak się zachować przy spotkaniu? Szopy pracze coraz śmielej wkraczają do polskich miast i wsi, stając się poważnym zagrożeniem dla rodzimych ekosystemów i bezpieczeństwa sanitarnego. W województwie lubuskim, gdzie populacja jest jedną z największych w kraju, samorządy apelują o wsparcie finansowe i organizacyjne, by móc zwalczać ekspansję tego inwazyjnego gatunku. Ochrona środowiska Hałas statków w Arktyce. Jak żegluga zakłóca życie narwali? Ocieplenie klimatu otwiera arktyczne szlaki żeglugowe, ale wraz z masowcami i lodołamaczami do jednego z najcichszych ekosystemów świata wdziera się nowy rodzaj zanieczyszczenia: hałas. Naukowcy i inżynierowie apelują o pilne działania, zanim pod naporem odgłosów działalności człowieka całkowicie zamilknie morska przyroda. W Nadleśnictwie Siewierz założono stado podstawowe gatunku, który już dawno zniknął ze śląskich rzek- raka błotnego. Udało się wyhodować pięć tysięcy osobników. Jest to początek rozbudowy populacji, która ma zasilić wszystkie jeziora i stawy w nadleśnictwie. A z czasem wszystkie wody województwa śląskiego. Reklama Wspólny trud dał owoce Nadleśnictwo Siewierz skorzystało z pomocy specjalistów z SGGQ w Warszawie, aby stworzyć optymalne warunki hodowli raka. Na ich czele stanął dr Witold Strużyński. Projekt wspiera również Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego. Idealne miejsce do rozwoju Dla raków stworzono idealne miejsce do rozmnażania i opiekowania się potomstwem. Osobniki nie mają wokół żadnych wrogów naturalnych, więc stadu nie powinna stać się żadna krzywda. Oprócz olbrzymiej wiedzy, pozwolenia od Generalnej Dyrekcji i Ochrony Środowiska potrzebny był jeszcze tylko czas i bardzo dużo cierpliwości. I okazało się, że da się odtworzyć gatunek zagrożony wyginięciem. To dopiero początek Wyhodowane dotychczas raki to dopiero początek planowanego na lata projektu. Jego celem jest przywrócenie gatunku i ustabilizowanie jego populacji. Restoryzacja to duże koszty, ale Lasy Państwowe gotowe są na to, aby je ponieść. W końcu to właśnie nierozsądne uprzemysłowienie, działalność człowieka i ignorowanie ochrony środowiska sprawiły, że trzeba było pomóc rakom przetrwać. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.