Ochrona środowiska Kolejna udana restytucja gatunku. Rak błotny wróci na Śląsk 07 grudnia 2020 Ochrona środowiska Kolejna udana restytucja gatunku. Rak błotny wróci na Śląsk 07 grudnia 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Afrykański pomór świń w Polsce. Nowe strefy zakażenia, odstrzał dzików i skutki dla hodowli trzody W powiecie piotrkowskim oraz w kilku regionach północno-wschodniej Polski wykryto u dzików przypadki afrykańskiego pomoru świń (ASF). Inspektorzy sprawdzają obszary leśne i pola uprawne, zbierając padłe zwierzęta i analizując możliwe drogi przenoszenia wirusa. Władze podkreślają, że wprowadzone strefy zakażenia mają ograniczyć ryzyko przeniesienia ASF do hodowli, ale jednocześnie alarmują, że wirus może pojawić się w nowych lokalizacjach. Ochrona środowiska Wilki boją się ludzkiego głosu. Co naprawdę pokazują najnowsze badania o ich dystansie do człowieka? Choć populacja wilków w Polsce rośnie, najnowsze badania potwierdzają, że drapieżniki te utrzymują większy dystans od ludzi, niż sugerowały wcześniejsze obserwacje. Eksperymenty terenowe wykazały, że ludzki głos wywołuje u nich silniejszą reakcję strachu niż szczekanie psów, a same wilki wciąż postrzegają człowieka jako największe zagrożenie. W efekcie ryzyko bezpośredniej konfrontacji pozostaje znikome, a kluczowa staje się rzetelna edukacja i ochrona, zamiast prób redukcji populacji. W Nadleśnictwie Siewierz założono stado podstawowe gatunku, który już dawno zniknął ze śląskich rzek- raka błotnego. Udało się wyhodować pięć tysięcy osobników. Jest to początek rozbudowy populacji, która ma zasilić wszystkie jeziora i stawy w nadleśnictwie. A z czasem wszystkie wody województwa śląskiego. Reklama Wspólny trud dał owoce Nadleśnictwo Siewierz skorzystało z pomocy specjalistów z SGGQ w Warszawie, aby stworzyć optymalne warunki hodowli raka. Na ich czele stanął dr Witold Strużyński. Projekt wspiera również Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego. Idealne miejsce do rozwoju Dla raków stworzono idealne miejsce do rozmnażania i opiekowania się potomstwem. Osobniki nie mają wokół żadnych wrogów naturalnych, więc stadu nie powinna stać się żadna krzywda. Oprócz olbrzymiej wiedzy, pozwolenia od Generalnej Dyrekcji i Ochrony Środowiska potrzebny był jeszcze tylko czas i bardzo dużo cierpliwości. I okazało się, że da się odtworzyć gatunek zagrożony wyginięciem. To dopiero początek Wyhodowane dotychczas raki to dopiero początek planowanego na lata projektu. Jego celem jest przywrócenie gatunku i ustabilizowanie jego populacji. Restoryzacja to duże koszty, ale Lasy Państwowe gotowe są na to, aby je ponieść. W końcu to właśnie nierozsądne uprzemysłowienie, działalność człowieka i ignorowanie ochrony środowiska sprawiły, że trzeba było pomóc rakom przetrwać. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.