W Kanadzie odnotowano najwyższą w historii temperaturę 49,6°C. Tym samym został pobity rekord sprzed 84 lat. Nad krajem zawisła tzw. kopuła cieplna. Wysokie ciśnienie działa jak pokrywka w garnku. Pod nią gotuje się Kanada i północne krańce Stanów Zjednoczonych.

Czym jest kopuła cieplna?

Przyczyną tych ekstremalnych upałów jest zjawisko zwane kopułą cieplną. Opisuje się tak obszar o wysokim ciśnieniu, pod którym powietrze kompresuje się w warstwie przy ziemi i szybko nagrzewa pod wpływem promieniowana słonecznego. Im dłużej trwa, tym dłuższa jest fala upałów. To statyczne wysokie ciśnienie działa jak pokrywka na garnku.

Obecnie strefa wysokiego ciśnienia jest ogromna. Ciągnie się od Kalifornii po kanadyjskie terytoria arktyczne i rozciąga w głąb lądu przez Idaho. Dotychczasowy rekord temperatury padł w kanadyjskim Lytton, położonym 250 km na północny wschód od Vancouver. Dodatkowo miasteczko nawiedził pożar, z powodu którego ok. 250 osób musiało się ewakuować. To nie jedyny pożar w regionie, w ostatnim czasie paliło się już kilkukrotnie. Pożary wywołane są silnymi burzami, w czasie których sucha trawa zaczyna płonąć od uderzenia pioruna.

Szukając chłodu

Stany Zjednoczone i Kanada ostrzegają obywateli przed niebezpiecznymi upałami, a Ci radzą sobie jak mogą. Klimatyzatory, wentylatory i watraki sprzedają się w zawrotnym tempie. Niektóre bary i restauracje zostały zamknięte z powodu zbyt wysokiej temperatury, która w nich panuje. Dostawcy energii odnotowują wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną, która jest potrzebna do działania urządzeń chłodzących.

A to niestety nie koniec. Organizacja Climate Change Canada ostrzega, że ekstremalne upały utrzymają się jeszcze nawet tydzień i mogą też zagrozić mieszkańcom innych regionów. W samej Kolumbii Brytyjskiej w ciągu pięciu dni upałów zgłoszono prawie 500 nagłych zgonów.

W Stanach Zjednoczonych również gorąco

Historyczne upały panują również w północno-zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Szczególnie w niektórych częściach stanów Waszyngton i Oregon. Nawet miasta słynące z deszczowego klimatu, takie jak Seattle i Portland, odnotowały najgorętsze temperatury w historii. Według amerykańskiej National Weather Service, Portland pobiło swój poprzedni rekord, gdy temperatura osiągnęła 44°C, w Seattle odnotowano 40°C.

W wielu miejscach łagodzone są przepisy związane z COVID. Otwarto baseny i klimatyzowane miejsca takie jak centra handlowe. Przygotowane są specjalne chłodzone noclegownie. Rolnicy pośpiesznie zbierają plony w obawie, że z powodu upału stracą wszystko.

Padł rekord temperatury na Ziemi

Zmiany klimatu

Eksperci nie od dziś ostrzegają, że zmiany klimatu zwiększą częstotliwość i intensywność ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak fale upałów. Jedno ekstremum niestety pociąga drugie. Fala upałów połączona z burzami wywołuje pożary i wpływa na topnienie lodu, co z kolei może doprowadzić do powodzi. Pomimo takich sygnałów na całym świecie wciąż wydobywa się węgiel i powstają nowe elektrownie węglowe.

Źródło: bbc.com, wiadomości.radiozet.pl, dobrapogoda24.pl, npr.org,

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.