Wiadomości OZE Marek Kamiński ukończył No Trace Expedition 14 sierpnia 2018 Wiadomości OZE Marek Kamiński ukończył No Trace Expedition 14 sierpnia 2018 Przeczytaj także OZE Przyszłość kryptowalut może być zielona? Ustawa Kryptowalutowa a energetyka Na początku grudnia br. prezydent Karol Nawrocki po raz kolejny wykorzystał swoje prawo weta na „Ustawie Kryptowalutowej”, która miała regulować rynek wirtualnych środków płatniczych. Oficjalnie przedstawionym powodem weta, który blokuje m.in. implementację unijnych przepisów, jest zbytnie rozbudowanie przepisów, co miałoby doprowadzić do „nadregulacji”. W cieniu politycznej awantury umyka jednak kluczowy wątek: ekologia. OZE Nowy KPEiK: miliardy inwestycji i niepewność offshore Ministerstwo Energii sfinalizowało prace nad dokumentem, który ma zadecydować o tempie zmian w polskiej energetyce, skali inwestycji i przyszłym miksie paliw. Zaktualizowany Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu pokazuje, na jakie technologie rząd chce postawić w pierwszej kolejności – od OZE i energetyki jądrowej po elektryfikację gospodarki – oraz wskazuje, że rozwój morskiej energetyki wiatrowej po 2030 roku może być wolniejszy, niż oczekuje branża. Troszczenie się o środowisko naturalne jest możliwe nie tylko w codziennym życiu, ale także podczas podróżowania. Udowodnił to znany podróżnik Marek Kamiński, który w ramach projektu No Trace Expedition przebył trasę z Polski do Japonii za pomocą samochodu elektrycznego i bez korzystania z urządzeń generujących szkodliwą emisję. Reklama „No Trace Expedition to wyprawa bez zostawiania śladów, aby podróżując, nie niszczyć środowiska. Jadę samochodem elektrycznym, będę filtrował po sobie wodę, nie będę zostawiał po sobie śmieci, a wszystkie śmieci, które wyprodukuję, będę wiózł z sobą. Generalnie podróżując, będę myślał o środowisku i o tym, żeby nie zostawiać po sobie śladów – właśnie to oznacza określenie no trace. Będzie to podwójny no trace, bo przede mną też nie ma śladów, to znaczy z tego, co wiem, nikt nie pojechał przede mną samochodem elektrycznym do Japonii”, podkreślił Marek Kamiński. W trakcie No Trace Expedition podróżnik przejechał ok. 15 tys. km samochodem elektrycznym Nissan Leaf. Swoją wyprawę rozpoczął w Polsce, a skończył w Japonii. Na trasie No Trace Expedition znalazły się państwa i tereny, takie jak Kaliningrad, Litwa, Łotwa, Rosja, Syberia, Mongolia, Chiny oraz Korea Południowa. Wyprawa trwała od maja do lipca bieżącego roku. Celem No Trace Expedition była popularyzacja elektromobilności, a także proekologicznych zachowań oraz sposobów podróżowania. Ekspedycja udowodniła, że poruszanie się samochodem elektrycznym jest możliwe nawet na bardzo długich dystansach. Mottem wyprawy były słowa: „Troska o lepszy świat wymaga odwagi”. To stwierdzenie nie tylko podkreśla pionierski cel i sposób podróży, ale zwraca uwagę odbiorców na konieczność wychodzenia z własnej strefy komfortu i niedobrych przyzwyczajeń, aby – dzięki korzystaniu z przyjaznych środowisku innowacyjnych rozwiązań technicznych – uczynić świat lepszym i zdrowszym miejscem do życia dla nas oraz dla przyszłych pokoleń. „Być może w przyszłości wyruszę w 80 dni dookoła świata elektrycznym samochodem, ponieważ idea podróżowania tak, żeby nie niszczyć środowiska, jest mi bardzo bliska”, dodał Marek Kamiński. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.