Elektromobilność Marzysz o elektrycznym Ferrari? Możesz je kupić! 11 stycznia 2018 Elektromobilność Marzysz o elektrycznym Ferrari? Możesz je kupić! 11 stycznia 2018 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Elektryczne samochody to niewątpliwa przyszłość motoryzacji. Wielu jej fanów podchodzi jednak do takiego stwierdzenia dosyć sceptycznie, bowiem nie wyobrażają oni sobie sytuacji, w której dźwięk ryczącej V8 pozostanie tylko wspomnieniem z przeszłości. Elektryfikacja jest bardzo pozytywną zmianą w kontekście aut codziennego użytku, jednakże wiele osób obawia się, że ucierpią na tym sportowe samochody. Nic bardziej mylnego – producenci najbardziej luksusowych pojazdów pracują już nad pierwszymi elektrycznymi modelami, a na rynku pojawiło się rozwiązanie dla niecierpliwych – mowa o pewnym elektrycznym Ferrari. Reklama Inicjatorem tego ciekawego projektu jest Eric Hutchison, który jakiś czas temu kupił uszkodzone podczas pożaru Ferrari 308 GTS z 1978 roku. Pod wpływem płomieni ucierpiało wiele istotnych komponentów samochodu, w tym silnik. Pan Eric kupił uszkodzone Ferrari za 10 tysięcy dolarów, a następnie transformacją pojazdu zajęła się firma Electric GT. Obecnie, jednostką napędową sportowego Ferrari są trzy silniki elektryczne HPEVS AC-51. Co ciekawe samochód posiada manualną skrzynię biegów rodem z Porsche. Dzięki takiemu rozwiązaniu, kierowca może mieć wpływ na moment obrotowy silnika, co jest ważne przy „wyścigowej” eksploatacji. Ferrari 308 GTS ma moc 330km mechanicznych. To o 93km więcej, niż modele fabryczne z salonu. Maksymalna prędkość możliwa do uzyskania przez pojazd to 280km/h. Jeżeli powyższy opis zachęcił Cię do zakupu takiego pojazdu, to nic straconego. Dokładnie ten sam egzemplarz zostanie wystawiony na aukcję w Scottdale, lecz już można zwiastować, że nie zostanie sprzedany za parę „baksów”. Fot.: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.