Dotacje OZE Mój Prąd 5.0: większość dotacji wyczerpana. Czy to ostatnie momenty na złożenie wniosku? 18 lipca 2023 Dotacje OZE Mój Prąd 5.0: większość dotacji wyczerpana. Czy to ostatnie momenty na złożenie wniosku? 18 lipca 2023 Przeczytaj także OZE Chińczycy wybudowali generator pary o rekordowej mocy. Czy ta technologia ma szansę trafić do Europy? W chińskim mieście Bincheng powstał generator pary o rekordowej mocy. Dzięki zaawansowanej technologii elektrownia będzie mogła spalać niskiej jakości węgiel w niemal bezemisyjny sposób. OZE Więzienie zasilane biogazem? Przy pewnym zakładzie karnym we Wschodniej Afryce wybudowano małą biogazownię. Wytwarzane w niej paliwo z odpadów żywnościowych posłuży do przygotowywania kolejnych posiłków. Budżet dotacji Mój Prąd 5.0 zmniejszył się już o 300 mln zł. Od początku trwania aktualnej dotacji złożono już 33 tys. wniosków na dofinansowanie do fotowoltaiki. Prosumenci chętnie starają się również o wsparcie dla pomp ciepła i magazynów energii. Ile pieniędzy zostało? Reklama Złożono już 33 tys. wniosków Trwa piąta edycja dofinansowania Mój Prąd, która dedykowana jest prosumentom. Jak zakładano, atrakcyjne kwoty dotacji przyciągnęły wielu wnioskodawców. Jak poinformował wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Paweł Mirowski, na dzień 13. lipca br. złożono już 33 tys wniosków na łącznie 296 355 268, 94 zł. Program Mój Prąd 5.0 dedykowany jest prosumentom rozliczającym się w systemie net-billing. W piątej edycji programu Mój Prąd NFOŚiGW zaproponował prosumentom nawet do 58 tys. zł maksymalnego dofinansowania. W dodatku dotacja należy się również właścicielom magazynów energii, magazynów i pomp ciepła, systemów zarządzania HEMS/EMS i kolektorów słonecznych. Więcej informacji o programie znajdziesz tutaj. Jakie urządzenia są najpopularniejsze wśród wnioskodawców? Nie powinno dziwić, że na pierwszym miejscu znajdują się instalacje fotowoltaiczne. To podstawa każdej dotacji. Niemniej prosumenci często ubiegają się o dofinansowanie do pomp ciepła i magazynów energii. Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się kolektory słoneczne. Na jak długo starczy pieniędzy w programie? Mój Prąd 5.0 – kiedy wyczerpią się pieniądze. Podstawowy budżet programu Mój Prąd 5.0 wyczerpał się w niespełna miesiąc od rozpoczęcia naboru. Wówczas NFOŚiGW postanowił poszerzyć pulę programu Mój Prąd 5.0 o kolejne 400 mln zł. To oznacza, że budżet aktualnej edycji wyniósł pół miliarda złotych. Informacja z połowy lipca przekazana przez NFOŚiGW oznacza, że w programie pozostało 200 mln złotych. Widząc tempo rosnących wniosków, ta kwota może wyczerpać się długo przed terminem zamknięcia naboru, czyli 22 grudnia. Czy to powód do zmartwień? Niekoniecznie… Już teraz NFOŚiGW gwarantuje, że pieniędzy w programie nie zabraknie. ???? Pieniędzy w programie #MójPrąd NIE ZABRAKNIE, a budżet będzie uzupełniany‼️Tegoroczny budżet na 5️⃣ edycję tego programu to 500 mln złotych‼️ – powiedział w @RadiowaJedynka wiceprezes NFOŚiGW @MirowskiPawel.Cały wywiad w linku poniżej ⤵️https://t.co/k3r3CFM5Fk— NFOŚiGW (@NFOSiGW) July 14, 2023 Środki na realizację programu Mój Prąd będą, nawet jeżeli alokacja 500 mln złotych będzie wyczerpana. Środki będą dostępne. Nie będzie przerywali naboru. Nabór trwa do 22. grudnia – podkreślił Paweł Mirowski w Programie 1 Polskie Radia. Ale to nie wszystko. Kilka tygodni wcześniej wiceprezes NFOŚiGW poinformował, że lista urządzeń objętych dofinansowaniem również może się zwiększyć. Przydomowe elektrownie wiatrowe w programie Mój Prąd 5.0 Przydomowe elektrownie wiatrowe nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem jak mikroinstalacje słoneczne. Jednym z powodów może być fakt, że trudno znaleźć dofinansowanie, które mogłoby pokryć część kosztów związanych z budową małego wiatraka. Wkrótce może się to zmienić… Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Paweł Mirowski, zdradził, że lista urządzeń objętych dotacją w ramach programu Mój Prąd 5.0 może wkrótce się poszerzyć. Małe przydomowe wiatraki kosztują obecnie w ok. 40-50 tys. zł w zależności od producenta oraz mocy instalacji, to są wysokie koszty i będziemy analizować, czy dołożyć to do programu ewentualne dotacje do takiej formy energetyki. To, co już zrobiliśmy i na czym nam szczególnie zależało to włączenie takich komponentów jak np. magazyny energii, czy pompy ciepła, które zwiększają autokonsumpcję wyprodukowanego przez prosumenta prądu – wyjaśnił wiceprezes NFOŚiGW. Źródło: NFOŚiGW Fot. główna: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.