Eko styl życia Prawdziwy Robinson Crusoe – kupił wyspę i zamienił ją w najmniejszy park narodowy na świecie 08 kwietnia 2022 Eko styl życia Prawdziwy Robinson Crusoe – kupił wyspę i zamienił ją w najmniejszy park narodowy na świecie 08 kwietnia 2022 Przeczytaj także Ekologia Naukowcy wskrzesili biblijne drzewo. Ma ono posiadać lecznicze właściwości Międzynarodowemu zespołowi naukowców udało się wyhodować drzewo ze znalezionego podczas wykopalisk nasiona, które liczy sobie tysiąc lat. Według nich, jest to wymarły gatunek rośliny, którego lecznicze właściwości były znane już za czasów biblijnych. Ekologia Niematerialny pomysł na prezent. Szybko i ekologicznie Święta zbliżają się wielkimi krokami. Część z nas zostawiła zakup prezentów na ostatnią chwilę. Warto w tym wyjątkowym czasie pomyśleć też o środowisku. Może więc, zamiast kolejnego, mniej lub bardziej, trafionego prezentu pod choinkę wesprzyjmy któreś ze stowarzyszeń lub fundacji ekologicznych? Poniżej przedstawiamy wybrane podmioty, które warto wesprzeć w działaniach na rzecz środowiska. Brendon Grimshaw kupił Wyspę Moyenne na początku lat sześćdziesiątych. Posadził na niej 16 tys. drzew i przyciągnął na wyspę 2000 ptaków oraz 120 żółwi olbrzymich, dzięki czemu udało mu się stworzyć najmniejszy park narodowy na świecie. Zobacz fascynującą historię à la Robinson Crusoe, o której powstał piękny film dokumentalny. Reklama Prawidziwy Robinson Crusoe Powierzchnia Moyenne Island na Seszelach wynosi niecałe 10 hektarów, jej wymiary to ok. 400 m długości na 300 m szerokości. Od 2008 roku wyspa, dzięki staraniom Brendona, to najmniejszy park narodowy na świecie (według BBC). Wyspa Moyenne na mapie świata, źródło: Google Maps Brendon Grimshaw kupił wyspę w 1962 roku za 8 000 funtów, gdy pracował jako redaktor gazety w Afryce. W 1973 roku dziennikarz z Dewsbury w Anglii przeniósł się na bezludną wyspę niczym Robinson Crusoe i mieszkał tam przez całe życie, aż do swojej śmierci w 2012 roku. Brendon Grimshaw na swojej wyspie, źródło: film A Grain of Sand Zarządzał wyspą jako rezerwatem przyrody, pobierając od odwiedzających opłatę za zejście na ląd, wędrówkę po wyspie, posiłek w restauracji „Jolly Roger” i relaks na plaży.Jako właściciel wyspy Brendon był jej jedynym stałym mieszkańcem. Zbudował na niej swój dom i żył w zgodzie z naturą, co opisał w książce „A Grain of Sand” (Ziarnko piasku) w 1996 roku. Historię tę zobaczyć można także w filmie dokumentalnym pod tym samym tytułem. https://www.youtube.com/watch?v=QS7F8AL74Ms&ab_channel=WanderingEyeFilms W przystosowaniu wyspy do życia pomagał Brendonowi Rene Lafortun, jego wieloletni przyjaciel. W ciągu 40 lat ich pracy, dzięki miłości do przyrody, doprowadzili do całkowitej przemiany wyspy. Stała się domem nie tylko dla Brendona, lecz także dla wielu nowych gatunków roślin i zwierząt. Najmniejszy park narodowy na świecie Grimshaw i Lafortune posadzili na Moyenne łącznie 16 000 drzew (takich jak palmy i mango) – w tym 700 mahoniowych, które osiągają wysokość ponad 20 metrów. Do śmierci Lafortune’a w 2007 roku przyjaciele zbudowali na wyspie wspólnie około 4,8 km ścieżek przyrodniczych. Miłośnik przyrody przyciągnął także na wyspę około 2000 nowych ptaków, którymi pomagał się opiekować. Przez lata Grimshaw stał się także opiekunem 120 zagrożonych wyginięciem żółwi olbrzymich, których wyspa jest obecnie pełna. Moyenne, dzięki staraniom jej właściciela, zawiera obecnie ponad dwie trzecie wszystkich roślin endemicznych na Seszelach. Brendonowi zaoferowano 50 mln $ za sprzedaż wyspy, lecz odmówił, twierdząc, że nie chce, aby wyspa stała się miejscem wakacyjnym dla milionerów, ale raczej parkiem narodowym, z którego każdy może się cieszyć. Wreszcie, w czerwcu 2008 roku, po latach walki o ochronę swojej wyspy przed prywatyzacją, Moyenne Island Grimshawa została ogłoszona Parkiem Narodowym na Seszelach. Brendon był zawsze gotowy do udzielenia wywiadu dla wielu gości, którzy odwiedzali go na wyspie. Był oddanym miłośnikiem przyrody, który poświęcił ponad pół wieku dla swojej wizji. Po śmierci Grimshawa w 2012 roku wyspą zajmuje się wyznaczony przez władzę naczelnik, który kontynuuje jego dzieło. – Jego wizją (Grimshawa) było pozostawienie dziewiczej wyspy dla przyszłych pokoleń Seszeli i całego świata – mówił w wywiadzie dla BBC Suketu Patel, który po raz pierwszy spotkał Grimshawa w 1976 roku i został jego wieloletnim przyjacielem.– Jest coś, co cię chwyta, kiedy tam jesteś. Jeśli masz jakiś duży problem, ale jesteś na Moyenne, zdajesz sobie sprawę, że to wcale nie jest problemem. Moyenne pokazuje, jak naprawdę powinno wyglądać życie – dodaje Patel. Artykuł jest częścią naszego cyklu pt. dobry wątek na piątek. Zobacz więcej pozytywnych historii: Graj, skacz i… wytwarzaj darmową energię! źródło: breakingtravelnews.com, agrainofsandthefilm.com, zdj główne – screen/Youtube “A Grain of Sand” Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.