Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Rok 2024 będzie najcieplejszym w historii pomiarów!

Rok 2024 będzie najcieplejszym w historii pomiarów!

To już niemal pewnie – rok 2024 będzie najcieplejszym w historii pomiarów. Średnia temperatura wzrosła o 0,74°C, w porównaniu z latami 1991-2020. Najwyższa jest również średnia anomalia globalnej temperatury, a październik był najgorętszym w historii pomiarów. Co czeka nas w kolejnych latach? Czego zwiastunem są anomalie pogodowe, których doświadczyliśmy w ostatnich miesiącach? 

Reklama

Pogoda nas (nie)rozpieszcza 

Według raportu Copernicus Climate Change Service, październik 2024 roku był najcieplejszym miesiącem w historii pomiarów – średnia temperatura wynosiła 15,25°C, czyli o 0,80°C powyżej średniej z ostatnich 10 lat. To piętnasty miesiąc w szesnastomiesięcznym okresie, w którym globalna temperatura przekroczyła o 1,5°C temperaturę sprzed epoki przemysłowej. Temperatury powyżej średniej odnotowano niemal w całej Europie, północnej Kanadzie, zachodniej części USA, Tybecie, Japonii i Australii.

Wzrosła również średnia globalna temperatura w okresie ostatnich 12 miesięcy. Była o 0,74°C wyższa od średniej z lat 1991-2020 i o 1,62°C wyższa od średniej z lat 1850-1900. Jak wynika z badań zleconych przez Komisję Europejską, rok 2024 – naznaczony intensywnymi falami upałów i śmiercionośnymi ulewami – będzie najcieplejszym rokiem w historii pomiarów.

– Po 10 miesiącach 2024 roku niemal pewnym jest, że będzie to najcieplejszy rok w historii, a także pierwszy rok według danych ERA5 z temperaturą powyżej 1,5°C względem poziomu przedindustrialnego. Nowe rekordy globalnej temperatury powinny być impulsem do przedstawienia bardziej ambitnych celów klimatycznych na zbliżającej się Konferencji Klimatycznej, COP29 – podsumowała Samantha Burgess, Zastępczyni Dyrektora Copernicus Climate Change Service (C3S). 

Takie wyniki to nie przypadek – wysokie temperatury są w znacznej mierze wynikiem zmian klimatycznych wywołanych niszczycielską działalnością człowieka. 

– Wyższe temperatury sprawiają, że burze są intensywniejsze, fale upałów są gorętsze, a ulewne deszcze bardziej ekstremalne, co ma wyraźnie widoczne konsekwencje dla ludzi na całym świecie – mówi prof. Hawkins. 

Susza i ulewne deszcze – anomalie pogodowe to nasza nowa codzienność?

Dane o globalnym wzroście temperatury wpływają również na lód morski. Pokrywa lodowa Arktyki osiągnęła czwarty najniższy zasięg miesięczny – aż 19% poniżej średniej. Koncentracja lodu spadła również w obrębie Oceanu Arktycznego, zwłaszcza na Morzu Barentsa, Archipelagu Kanadyjskim oraz na północ od Svalbardu.

Opady powyżej średniej odnotowano na na Półwyspie Iberyjskim, we Francji, północnych Włoszech, Norwegii, północnej Szwecji oraz na wschód od Morza Czarnego. Ulewne deszcze spowodowały dotkliwe powodzie w regionie Walencji w Hiszpanii, w wyniku których zginęło ponad 200 osób. Opady poniżej średniej odnotowano na wschodzie Europy, na terenie Rosji, Grecji i Turcji.

– Najnowsze wyniki stanowią kolejne poważne ostrzeżenie dla rządów uczestniczących w COP29, wskazujące na pilną potrzebę podjęcia działań w celu ograniczenia dalszego ocieplenia – mówi Liz Bentley, dyrektor naczelna Królewskiego Towarzystwa Meteorologicznego.

Zobacz też: Hydrolodzy są jednomyślni: powodzie w Hiszpanii to skutek zmian klimatu 

Źródła: copernicus.eu, bbc.com

Fot. Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.