Elektromobilność Samochody elektryczne na buspasach – będą mandaty, bo policja inaczej czyta ustawę niż ministerstwo 03 kwietnia 2018 Elektromobilność Samochody elektryczne na buspasach – będą mandaty, bo policja inaczej czyta ustawę niż ministerstwo 03 kwietnia 2018 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Elektromobilność Jedyny kraj sprzedający tylko samochody elektryczne? Sprzyja temu polityka państwa Samochody spalinowe zostały wycofane ze sprzedaży, a elektryki cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Szacuje się, że już w 2025 roku po ulicach Norwegii będą jeździły tylko bezemisyjne pojazdy. Sytuacja ta jest wynikiem sprzyjającej polityki państwa, która uczyniła zielony transport wyjątkowo opłacalnym. Zgodnie z ustawą o elektromobilności auta elektryczne mogą jeździć po wszystkich buspasach w Polsce – tak przepisy rozumie ich autor – Ministerstwo Energii. Jednak według policji takiego prawa nie ma. Kierowcom grożą więc mandaty. Od 22 lutego w Prawie o ruchu drogowym widnieje zapis, zgodnie z którym samochody w 100% elektryczne mogą jeździć po buspasach. – Na podstawie tego przepisu wszystkie pojazdy elektryczne mogą poruszać się w Polsce po wszystkich buspasach – potwierdza to w korespondencji z Obserwatorem Legislacji Energetycznej portalu WysokieNapiecie.pl Ministerstwo Energii. To właśnie z tego resortu wyszły nowe przepisy. Reklama Odmiennie ustawę czyta jednak warszawska Policja. – Bazując na obecnie obowiązującym stanie prawnym należy stwierdzić, że nie istnieją regulacje dopuszczające możliwość poruszania się wskazanych pojazdów [elektrycznych – red.] po pasach ruchu przeznaczonych dla autobusów, wyznaczonych w ciągach komunikacyjnych m.st. Warszawy – w czwartek poinformował z kolei WysokieNapiecie.pl Krzysztof Bujnowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego warszawskiej policji. Chodzi o art. 148a Prawa o ruchu drogowym, zgodnie z którym „[…] dopuszcza się poruszanie pojazdów elektrycznych po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów […]”. Warszawska policja nie poinformowała dlaczego ten przepis ma w stolicy nie działać, ale np. w Poznaniu problematyczne w interpretacji okazało się sformułowanie „wyznaczonych”. W ocenie poznańskiego MPK to zarządca drogi, czyli miejska spółka, może (ale nie musi) wyznaczyć niektóre buspasy dla elektryków. Z kolei wielkopolska policja w ogóle nie chce się odnieść do obowiązujących od miesiąca przepisów, dopóki nie zostaną wydane rozporządzenia do nich (chociaż żadne z nich tej kwestii nie ureguluje). W sporze interpretacyjnym Ministerstwa Energii z policją po stronie tego pierwszego stoi mecenas Filip Opoka z kancelarii DLA Piper. – Nie należy interpretować tego przepisu w sposób zawężający jedynie do buspasów, które zostaną przez zarządcę drogi wyznaczone do poruszania się na nich elektryków. Jest to błędna wykładnia tego przepisu, zwłaszcza w kontekście uzasadnienia ustawy, które nie przewiduje takiego zawężenia – tłumaczy. Co może zrobić kierowca, który niezgodnie z prawem zostanie ukarany przez drogówkę? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.