Elektromobilność Tesla X, czyli fakty, które ciekawią, zachwycają i rozczarowują 30 maja 2017 Elektromobilność Tesla X, czyli fakty, które ciekawią, zachwycają i rozczarowują 30 maja 2017 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Od premiery modelu Tesla X minęło już prawie 2 lata. Samochód kultowej marki zdążył pojawić się na drogach i oczarować swoją stylistyką. Krążące o nim opinie są często jednak w znacznej mierze wytworem entuzjastów, a rzadziej ich właścicieli. Reklama Według większości z nich, kosztujący fortunę i posiadający potężne akumulatory model X nie tylko zachwyca, ale też pozbawiony jest tego, co przecież posiadać musi każdy samochód, czyli wad. Czy tak jest w istocie? Warto przytoczyć kilka faktów, jakie często nie są eksponowane w recenzjach i wszelkich informacjach dotyczących Tesli. Wersja, znaczy zasięg Model X w Europie dostępny jest w trzech odmianach pojemności baterii. Wersje 75D od wersji 90D różni nie wiele. Pierwsza z nich na akumulatorach o pojemności 75kWh może według producenta przejechać po pełnym naładowania odległość 417 km i jest to o około 80 km mniej od wersji z pojemnością akumulatorów 90 kWh. Najdroższa wersja 100D według informacji zawartych na stronach producenta może natomiast poszczycić się imponującym zasięgiem 547 km. O tym, czy jest to dystans realny do osiągnięcia — później. Niebanalne rozwiązania konstrukcyjne i nowinki Tesla X to niebanalny samochód, który pozbawia kierowcę tego, co dla wielu jest kwintesencją przyjemności z jego użytkowania. Elektryczne rozwiązania są obecne w każdym jego zakamarku. Począwszy na otwieraniu i zamykaniu drzwi (otwierane do góry, zamykane pedałem hamulca), a skończywszy na elektrycznie przesuwanych fotelach. Centrum sterowania znajduje się na dużym 17-calowym dotykowym ekranie umieszczonym tuż obok kierowcy. O całym szeregu możliwości, jakie wyłaniają się z tego „medium” trudno jest pisać dlatego, że zakres funkcji jest tak szeroki, że łatwiej się skupić na tym, czego nie potrafi. Całość elektronicznych bajerów działa w sposób płynny i intuicyjny, a negatywna niespodzianka i zaskoczenie pojawia się tylko, gdy chcemy skorzystać z nieistniejącego odtwarzacza CD czy aplikacji Android Auto. Ekran, nad którym nie można przejść obojętnie decyduje o wszystkim co najważniejsze dla kierowcy. To właśnie centralny komputer i jego nawigacja oblicza jaki procent mocy potrzebny będzie do osiągnięcia miejsca docelowego. W razie konieczności doładowania baterii w drodze, skieruje nas do najbliższej stacji ładowania. Model X poza wymienionymi powyżej funkcjami posiada również Autopilota, który samoczynnie prowadzi auto, zmienia pas oraz utrzymuje optymalny odstęp do poprzedzającego pojazdu. Niczym strzała w powietrzu Opisywany model z najwyższą pojemnością akumulatorów oraz mocą na poziomie 613 KM i momencie obrotowym 1000 Nm (napęd 4×4) rusza z miejsca niczym strzała wystrzelona z najmocniejszej katapulty. Osiągniecie prędkości na poziomie 100 km/h to kwestia tylko 3 sekund. Wciskając pedał gazu, moc dostępna jest natychmiast bez żadnej zbędnej zwłoki. Porównanie do konwencjonalnych bolidów Ferrari i Lamborghini nie jest wcale przesadzone. I w tym momencie czas na powrót do zasygnalizowanego wcześniej wątku akumulatorów i realnego zasięgu. Wspomniane wcześniej dane producenta o rzekomym zasięgu do 547 km okazały się… wyssane z palca. Posiadacze modelu X skarżą się, że realny zasięg modelu 100D to niewiele ponad 300 km, o ile samochód nie jest rozpędzany do większej niż 100 km/h prędkości. O zasięgu decyduje ponadto temperatura oraz natężenie ruchu, które dodatkowo może obniżyć zasięg pojazdu. Realny zasięg w takim razie pozwala na pokonanie trasy z Wrocławia do Rzeszowa autostradą A4 (około 380 km) przy stałej prędkości do 100 km/h i przy dobrych warunkach meteorologicznych. Na więcej nie mamy co liczyć. Gdyby przyszła nam do głowy wycieczka z Warszawy do Berlina (550 Km) to po doliczeniu czasu, jaki potrzebny jest na doładowanie baterii, może okazać się, że w drodze spędzimy nawet 9 godzin. Realnie, czyli po polsku Posiadacz Tesli w Polsce nie będzie rozpieszczany. W naszym kraju znajdują się tylko 3 miejsca do szybkiego i darmowego ładowania samochodów tej marki, zbudowane przez koncern z literą T i choć koszt naładowania w miejscach odpłatnych to tylko 30 zł ich ograniczona ilość czyni każdą większą wyprawę ryzykowną i wymaga dobrego planowania. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.