Elektromobilność Tylko 14% Polaków wie, czym są Strefy Czystego Transportu! Szokujące dane 12 listopada 2024 Elektromobilność Tylko 14% Polaków wie, czym są Strefy Czystego Transportu! Szokujące dane 12 listopada 2024 Przeczytaj także Elektromobilność Stacja ładowania samochodów elektrycznych w domu. Jaką wybrać? Zapytaliśmy eksperta Coraz więcej posiadaczy samochodów elektrycznych decyduje się na ładowanie pojazdu w domu – za pomocą gniazdka lub tzw. wallboxa. Jaki sprzęt wybrać, aby zwiększyć oszczędności? Zapytaliśmy eksperta z Columbus Energy – Pawła Kusiaka. Elektromobilność W Polsce powstanie fabryka aut elektrycznych? Są nowe informacje Budowa w Jaworznie pierwszej w Polsce fabryki samochodów elektrycznych to nie tylko szansa na rozwinięcie nowej gałęzi przemysłu, ale też istotna inwestycja dla regionu, dotąd opartego na górnictwie. Czy zakład ma szansę zostać uruchomiony w planowanym terminie? Mimo że Strefy Czystego Transportu są głośnym medialnym tematem, wciąż wielu Polaków nie wie na czym miałyby polegać i gdzie zostały wprowadzone. 29% Polaków nigdy nie słyszało o takiej koncepcji, a 28% słyszało, ale nie potrafi wytłumaczyć, czym są SCT. Z czego wynika ta niewiedza i dlaczego Polacy boją się wprowadzenia regulacji? Reklama Ucierpią najbiedniejsi? Zdania na temat tego, czy Strefa Czystego Transportu powinna zostać wprowadzona w polskich miastach są podzielone. Zwolennicy uważają, że wprowadzenie strefy jest konieczne dla dobra klimatu i zdrowia mieszkańców. Przeciwnicy zwracają uwagę przede wszystkim na kosztowność zmiany samochodu – według nich nie każdego będzie stać na takie rozwiązanie, co niesie za sobą ryzyko “wykluczenia transportowego”. – Okazuje się, że dla zwolenników najważniejszymi argumentami za wprowadzaniem SCT jest ochrona klimatu (minimalizowanie zanieczyszczenia środowiska), zdrowie obywateli i bezpieczeństwo na ulicach. Argumenty przeciwników tego rozwiązania odwołują się w pierwszej kolejności do „wykluczenia transportowego” – że jest to rozwiązanie dla ludzi bogatych, gdyż wielu nie będzie stać na proponowane rozwiązania co spowoduje jeszcze większe rozwarstwienie społeczeństwa. W konsekwencji największe koszty (finansowe i behawioralne) tych rozwiązań poniosą najbiedniejsi. Druga grupa argumentów odwołuje się do tego, że nie jesteśmy jeszcze gotowi na takie rozwiązania, spowoduje to duże utrudnienia i upadek życia w centrach miast, np. przez bankructwa sklepów czy punktów usługowych. Trzecia grupa argumentów ma charakter wolnościowy – wiele osób postrzega to jako ograniczenie wolności i dlatego jest przeciwna takim rozwiązaniom – mówi prof. Dominika Maison Kraków wydał prawie 1 mln zł, żeby przekonać mieszkańców do Strefy Czystego Transportu Polacy nie chcą restrykcji Co ciekawe, wśród przeciwników SCT więcej jest mężczyzn – 54%, niż kobiet – 42%. Za strefą częściej opowiadają się osoby, które nie posiadają samochodu, niż te które aktywnie korzystają z auta. Najmniej osób opowiada się za całkowitym zakazem wjazdu do miast – zaledwie 13% oraz zakazem wjazdu do miast dla samochodów innych niż elektryczne – 11%. Aż 36% badanych wskazało, że SCT nie powinna być wprowadzona w żadnym z miast. Częściej za takim rozwiązaniem opowiadali się mężczyźni – 39%, niż kobiety – 33%. Zaskakujące jest to, że o istnieniu Strefy Czystego Transportu nie wie aż połowa Polaków mimo, że w stolicy działała ona od lipca 2024 roku, a w Krakowie ma zostać wprowadzona w lipcu 2025 roku. SCT w Warszawie obejmuje około 37 km², co stanowi 7% całego miasta. Aktualne przepisy dotyczą pojazdów z silnikiem benzynowym (w tym LPG) starszych niż 27 lat lub niespełniających normy Euro 2 oraz pojazdów z silnikiem Diesla (w tym LPG) starszych niż 19 lat. Zobacz też: Jedyny kraj sprzedający tylko samochody elektryczne? Sprzyja temu polityka państwa Źródło: panelariadna.pl Fot. Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.