Fotowoltaika UOKiK vs. BO Energy. Firma fotowoltaiczna zapłaci 28 mln za oszukiwanie klientów 04 stycznia 2023 Fotowoltaika UOKiK vs. BO Energy. Firma fotowoltaiczna zapłaci 28 mln za oszukiwanie klientów 04 stycznia 2023 Przeczytaj także Fotowoltaika Chińskie panele fotowoltaiczne. Jak wpływają na rynek OZE? W ostatnich latach Chiny zmonopolizowały światowy rynek OZE. Ponad połowa sprzedawanych paneli fotowoltaicznych pochodzi z Azji. Jak import wpływa na rozwój zielonej energetyki w Polsce i na świecie? To szansa na tanią transformację czy niepotrzebna konkurencja dla lokalnego rynku? Fotowoltaika Co zrobić, gdy firma instalująca fotowoltaikę zbankrutowała? Poradnik dla poszkodowanych klientów Rosnąca popularność instalacji fotowoltaicznych sprawiła, że na rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej firm oferujących tego typu panele. Zmiany w ustawie o OZE, które weszły w życie 1 kwietnia 2022 roku, sprawiły, że istnienie wielu firm stanęło pod znakiem zapytania. Co w takim razie zrobić, kiedy firma, która zamontowała nam fotowoltaikę lub wydzierżawiła grunt pod farmę PV, upadnie? Zgodnie z ostatnią z decyzji UOKiK, firma fotowoltaiczna BO Energy (wcześniej FG Energy) z Krakowa została ukarana kwotą w wysokości ponad 28 mln za oszukiwanie klientów. Jakie zarzuty postawiono spółce? Reklama Ponad 28 mln kary dla BO Energy W ostatnich dniach prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał decyzje o obciążeniu firmy fotowoltaicznej BO Energy (wcześniej znanej pod nazwą FG Energy) karą finansową za oszukiwanie klientów. Spółka ma zapłacić ponad 28 mln złotych, a także wyrównać rachunki z osobami, które nie otrzymały należnego zwrotu pieniędzy. FG Energy to jedna z mieszczących się w Krakowie firm fotowoltaicznych, która zajmowała się sprzedażą i instalacją paneli PV. Spółka działała we wszystkich województwach, a w swojej ofercie miała rozwiązania dla gospodarstw domowych, przedsiębiorstw i rolników. Chociaż w opiniach Google można znaleźć wiele komentarzy wychwalających profesjonalizm i uczciwość firmy FG Energy, do Urzędu Ochrony Konsumenta od dawna trafiły skargi od klientów. Poskutkowało to postawieniem aż 7 zarzutów przeciwko spółce. Biuro prasowe Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podało, że łącznie w 2021 roku w sprawach związanych z oszustwem klientów przez firmy fotowoltaiczne spłynęło aż 120 skarg. Przedsiębiorcy z branży fotowoltaiki – tak jak z każdej innej – muszą szanować prawa konsumenta, w tym prawo do rzetelnej informacji, możliwości odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa czy reklamacji z tytułu rękojmi. Niepokoją nas zgłaszane nieprawidłowości, dlatego starannie monitorujemy rynek – powiedział Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. We wrześniu ubiegłego roku FG Energy zmieniło się w BO Energy. Jednak w Internecie trudno doszukać się jakichkolwiek śladów istnienia nowej działalności. Jak FG Energy oszukiwała swoich klientów? Darmowe audyty i znajomości w resorcie Kluczowymi zarzutami postawionymi FG Energy przez UOKiK były: utrudnianie klientom bezkosztowego odstąpienia od umowy, fałszywe informacje o współpracy z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, wprowadzanie konsumentów w błąd w związku z darmowym audytem. – BO Energy wprowadzała konsumentów w błąd, aby podpisali umowy o wartości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych na sprzedaż i montaż instalacji fotowoltaicznych. Następnie stosowała bezprawne techniki manipulacyjne w celu uniemożliwienia im bezkosztowego odstąpienia od tych umów – tłumaczył Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jedną z usług, która uniemożliwiała klientom odstąpienie od umowy bez ponoszenia kosztów, był tzw. “Montaż Ekspres”. W rzeczywistości nie była to żadna korzyść dla klientów, ponieważ czas realizacji montażu nie różnił się od standardowego kontraktu. Jedyną różnicą był fakt, że osoba korzystająca z usługi godziła się na natychmiastowe rozpoczęcie pracy i zapłatę za nią. Spółka uwzględniała w umowach klauzule nakładające na konsumentów obowiązek współpracy, jak przesyłanie dokumentów, zatwierdzanie wizualizacji podczas I etapu, który miał się zakończyć w ciągu 14 dni od złożenia podpisów, czyli w czasie kiedy przysługuje jeszcze prawo do bezkosztowego odstąpienia od kontraktu. Klienci byli również oszukiwani w sprawie “bezpłatnego audytu”. W kontrakcie audyt stanowił główną część pracy I etapu, którą należało zapłacić w sytuacji odstąpienia od umowy. Oznacza to, że darmowa usługa kosztowała 2700 złotych. Co więcej, UOKiK stwierdził, że dawne FG Energy bezpodstawnie powoływało się na współpracę z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, aby zachęcić do skorzystania ze swojej oferty. Kliencie, znaj swoje prawa Jak nie stać się ofiarą podobnego oszustwa? Jest na to jeden, całkiem prosty sposób – trzeba znać swoje prawa. Zanim podpiszesz umowę przeczytaj ją bardzo uważnie i domagaj się precyzyjnych informacji w każdej kwestii, która wydaje ci się wątpliwa. Jeśli nie jesteś przekonany, co do uczciwości firmy – możesz skonsultować umowę z rzecznikiem konsumentów. Pamiętaj, że w sytuacji, w której umowa została zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa (np. w twoim domu) i nie zawiera żadnych kruczków o natychmiastowym rozpoczęciu prac, masz prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni. Wówczas firma ma obowiązek wypłacić ci wszystkie poniesione dotąd koszty. A jeśli instalacja została wykonana wadliwie albo nie spełnia uzgodnionych oczekiwań – masz prawo do reklamacji. W przypadku stwierdzenia wady, możesz żądać naprawy, wymiany lub obniżenia ceny, a gdy wada jest istotna – odstąpienia od umowy i zwrotu pieniędzy. Pamiętaj, że ta możliwość przysługuje ci zawsze, niezależnie od gwarancji oferowanej przez wykonawcę instalacji. Źródło: uokik.gov.pl Fot. główna: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.