OZE Więcej niż energia – ruch energetyki obywatelskiej 05 stycznia 2018 OZE Więcej niż energia – ruch energetyki obywatelskiej 05 stycznia 2018 Przeczytaj także OZE Przyszłość kryptowalut może być zielona? Ustawa Kryptowalutowa a energetyka Na początku grudnia br. prezydent Karol Nawrocki po raz kolejny wykorzystał swoje prawo weta na „Ustawie Kryptowalutowej”, która miała regulować rynek wirtualnych środków płatniczych. Oficjalnie przedstawionym powodem weta, który blokuje m.in. implementację unijnych przepisów, jest zbytnie rozbudowanie przepisów, co miałoby doprowadzić do „nadregulacji”. W cieniu politycznej awantury umyka jednak kluczowy wątek: ekologia. OZE Nowy KPEiK: miliardy inwestycji i niepewność offshore Ministerstwo Energii sfinalizowało prace nad dokumentem, który ma zadecydować o tempie zmian w polskiej energetyce, skali inwestycji i przyszłym miksie paliw. Zaktualizowany Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu pokazuje, na jakie technologie rząd chce postawić w pierwszej kolejności – od OZE i energetyki jądrowej po elektryfikację gospodarki – oraz wskazuje, że rozwój morskiej energetyki wiatrowej po 2030 roku może być wolniejszy, niż oczekuje branża. Polska potrzebuje energetyki obywatelskiej, przekonuje ruch „Więcej niż energia” i zrzesza osoby prywatne, samorządy i instytucje, które inwestują w OZE. Inicjatorem akcji jest związek stowarzyszeń – Polska Zielona Sieć. Ruch „Więcej niż energia” jest odpowiedzią na zainteresowanie społeczne odnawialnymi źródłami energii. Jak pokazują badania opinii publicznej, aż 88% Polek i Polaków popiera zwiększenie inwestycji w energetykę odnawialną. Dlatego powstała koalicja, której celem jest działanie w obszarze obywatelskim. Łączy ona samorządy, instytucje, przedsiębiorców i osoby prywatne. Aktualnie zrzesza prawie 150 podmiotów. Reklama Ruch poszerza swój zasięg pod hasłem „energetyka obywatelska”. Zwraca w ten sposób uwagę na alternatywę dla globalnych źródeł prądu, którą są prosumenci. Ze wsparciem kraju i odpowiednimi regulacjami obywatele aktywnie braliby udział w produkcji energii odnawialnej. Skorzystaliby na tym dosłownie wszyscy. Producentami „czystego prądu” mogłyby stać się zarówno osoby prywatne, jak i szpitale, przedszkola czy schroniska dla zwierząt. Pobudziłoby to przedsiębiorczość i innowacyjność tych podmiotów. Rozpowszechnianie wiedzy oraz wsparcie w załatwianiu formalności mogą pomóc w przełamaniu bariery, którą według inicjatorów ruchu tworzy administracja państwowa oraz prawo. Kłopotliwa jest przede wszystkim polityka, która utrzymuje istniejący system energetyczny skupiający się na wielkich elektrowniach. Natomiast sam ruch „energetyki obywatelskiej” stałby się oddolną odpowiedzią na problemy smogu oraz ubóstwa energetycznego. Fot.: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.