W parku ptaków w Cotswolds w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy wykluło się pisklę kazuara południowego, jednego z najniebezpieczniejszych ptaków na świecie. Czy ten gatunek może być groźny dla ludzi?

Zagrożony gatunek

Rodzice nowo wyklutego kazuara to samiec z Avifauna w Alphen w Holandii oraz samica z Frankfurtu w Niemczech, którzy od 2012 roku przebywają w ośrodku Birdland w Cotswolds w Wielkiej Brytanii w ramach Europejskiego Programu Gatunków Zagrożonych. 

Pracownicy ośrodka od 25 lat próbowali rozmnożyć ten zagrożony gatunek. Kazuary mają specyficzne potrzeby środowiskowe i behawioralne, co sprawia, że ich rozmnażanie w niewoli nie jest łatwe. Samiec wysiaduje jaja przez maksymalnie 2 miesiące i opiekuje się młodymi. Po wykluciu się piskląt ptasi tata prowadzi je na swoje stałe żerowiska i chroni przez 16 miesięcy. 

To konkretne maleństwo jest zaledwie czwartym pisklęciem, które wykluło się w tym roku w Europie i pierwszym urodzonym w Wielkiej Brytanii od 2021 roku. 

– Kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy maleńkie pisklę, był to naprawdę wyjątkowy moment – powiedział Alistair Keen, jeden z opiekunów kazuarów.

Czytaj też: Najdroższe pióro świata poszło pod młotek. Należało do wymarłego gatunku

Spokrewniony z emu, niebezpieczny dla ludzi

Kazuary są nazywane najgroźniejszymi ptakami na świecie – wynika to z ich silnych nóg, ostrych pazurów oraz agresywnego zachowania w obliczu zagrożenia.

– Kazuary mają reputację jednych z najniebezpieczniejszych ptaków na świecie, a ich wielkość, szybkość i siła w połączeniu ze sztyletowatymi, 10-centymetrowymi pazurami sprawiają, że musimy traktować opiekę nad nimi niezwykle poważnie – tłumaczy Keen.

Ptaki te są spokrewnione z emu i występują w tropikalnych lasach Nowej Gwinei i północnej Australii. Mogą mieć nawet 170-200 cm wysokości i ważyć 59 kg. Są nielotami i żywią się głównie owocami, myszami, ślimakami i grzybami. Potrafią biec z prędkością blisko 50 km na godzinę, mogą także przeskakiwać wysokie przeszkody. W obliczu zagrożenia stają się bardzo agresywne – również wobec ludzi. Badacz Christopher Kofron ze Służby Połowu i Dzikiej Przyrody Stanów Zjednoczonych twierdzi, że na całym świecie zaobserwowano łącznie 150 ataków kazuarów na ludzi. W 75% przypadków przyczyną było dokarmianie, a w 22% – obrona piskląt lub jaj. Pozostałe ataki były spowodowane próbami zbliżenia się ludzi do ptaków, na przykład po to, aby zrobić sobie z nimi zdjęcie.

Do tej pory odnotowano dwa przypadki śmierci ze strony kazuarów. Pierwszy miał miejsce w 1926 roku, kiedy dwóch nastolatków zaatakowało ptaka drewnianymi pałkami. Gdy jeden z nich upadł, zwierzę w samoobronie wbiło mu w szyję szpon, co skończyło się przebiciem tętnicy szyjnej. Drugi atak miał miejsce w 2019 roku na Florydzie, gdzie 75-letni mężczyzna hodował kazuary. Jeden z nich uderzył go stopami, kiedy właściciel upadł na ziemię. 

Zobacz też: Władze polskich miast niszczą gniazda ptaka zagrożonego wyginięciem. Potrzebne uszczelnienie prawa

Źródło: BBC, wprost.pl, planeta.pl, natemat.pl

Fot.: wikipedia.org, Robert J Tidey (CC BY-SA 3.0)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.