Biomasa Zbieranie chrustu z lasu – co trzeba wiedzieć? Nadleśniczy komentuje „Chrust Plus” 03 czerwca 2022 Biomasa Zbieranie chrustu z lasu – co trzeba wiedzieć? Nadleśniczy komentuje „Chrust Plus” 03 czerwca 2022 Przeczytaj także OZE Chińczycy wybudowali generator pary o rekordowej mocy. Czy ta technologia ma szansę trafić do Europy? W chińskim mieście Bincheng powstał generator pary o rekordowej mocy. Dzięki zaawansowanej technologii elektrownia będzie mogła spalać niskiej jakości węgiel w niemal bezemisyjny sposób. OZE Więzienie zasilane biogazem? Przy pewnym zakładzie karnym we Wschodniej Afryce wybudowano małą biogazownię. Wytwarzane w niej paliwo z odpadów żywnościowych posłuży do przygotowywania kolejnych posiłków. Zbieranie chrustu z lasu, zaproponowane ostatnio przez wiceministra klimatu i środowiska Edwarda Siarkę ma być odpowiedzią na rosnące energii i surowców energetycznych. Pytamy o tę możliwość nadleśniczego Nadleśnictwa Nowy Targ Pana Józefa Oskwarka. Reklama Zbieranie chrustu z lasu Zbieranie chrustu z lasu nie jest niczym nowym, co potwierdza nadleśniczy Józef Oskwarek. – Tak, istnieje możliwość zbierania drewna w lesie, czyli tzw. samowyrób. Chrust można zbierać w miejscach, gdzie zostały zakończone prace pielęgnacyjne w lesie – mówi nadleśniczy. Leżące w lesie drewno nie może zostać zabrane bez zgody i wiedzy leśniczego. Podobnie nie można samodzielnie wycinać gałązek, zbierać mchu czy porostów na wianki lub stroiki lub pozyskiwać chrustu brzozowego na miotły. Co zatem trzeba zrobić, aby legalnie zbierać drewno z lasu? – Przede wszystkim trzeba skontaktować się z lokalnym nadleśnictwem i wskazać miejsce, gdzie chcemy zebrać chrust. Po wcześniejszym umówieniu, złożeniu oświadczeń i spełnieniu warunków m.in. BHP istnieje możliwość zakupu takiego drewna. Jego cena w naszym nadleśnictwie to ok. ¼ kosztu drewna opałowego, które można nabyć u zwykłego sprzedawcy – dodaje szef nadleśnictwa. Jakiego rodzaju drewno można zbierać i czy zbieranie opału ma wpływ na leśny ekosystem? Samowyrób a kondycja lasu Samowyrób dotyczy drewna, leżącego już na powierzchni ziemi, na terenach, na których prowadzony były m.in. prace leśne. Są to gałęzie, części wierzchołkowe, drewno opałowe – gabaryty zależą od drzewostanu. Przedstawiciel nadleśnictwa przekonuje, że zbieranie drewna na własny użytek nie stwarza zagrożenie dla lasu, jeśli zachowamy umiar i będziemy postępować zgodnie z zasadami. – Taka sytuacja nie stworzy zagrożenia dla lasu, jeśli zebrana ilość jest racjonalna. Nie mówimy tutaj o sytuacji grabienia drzewostanu, lecz bardziej o porządkowaniu stanu sanitarnego lasu.Jeśli takie gałęzie nie zostaną zebrane, są pozostawiane na miejscu lub przeznaczane przez nas do mineralizacji. Widzimy teraz duży wzrost zainteresowania zbieraniem chrustu w naszym nadleśnictwie, zapraszamy do umówienia się z leśniczym i skorzystania z tej możliwości – mówi Józef Oskwarek z Nadleśnictwa Nowy Targ. Należy podkreślić, że takie działania mają jedynie charakter doraźny. Zbieranie chrustu do ogrzewania domów nie jest rozwiązaniem problemu braku surowców czy ich ceny. Coraz wyraźniej widać, że transformacja energetyczna jest konieczna. Chrust nie jest metodą na kryzys energetyczny 26 maja 2022 Dyrektor Generalny Lasów Państwowych przyjął decyzję w sprawie wytycznych wspierających możliwości nabywania przez konsumentów – odbiorców indywidualnych, surowca drzewnego do celów opałowych. W praktyce postanowienia decyzji oznaczają, że drewno najniżej jakości, w pierwszej kolejności może zostać kupione przez lokalnych mieszkańców. W ten sposób Lasy Państwowe starają się przeciwdziałać trendom inflacyjnym i rosnącym cenom energii. – Cały czas obowiązuje, za zgodą leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał. W tym roku po rozpoczęciu wojny w Ukrainie i zawirowaniu na rynku energii wzrosły zapytania do nadleśnictw o wskazanie terenu i zgodę na pozyskiwanie drewna opałowego w lokalnych lasach. Priorytetowo należało zadbać by pierwszeństwo samopozyskiwania drewna miały społeczności lokalne – powiedział wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka. To wzrost cen surowców energetycznych na rynkach światowych jest główną przyczyną inflacji w Polsce i UE. Dlatego należy odchodzić od źródeł energii, które narażone są na duże wahania cen. Wzmacnia to nie tylko nasze bezpieczeństwo energetyczne – w przypadku braku możliwości dostaw, lecz także obniża nasze rachunki. Tani prąd w Polsce może zapewnić nam energia wiatrowa, słoneczna i wodna. Najnowsze dane pokazują, że gdyby nie energia z lądowej energetyki wiatrowej, nasze rachunki za prąd byłyby drastycznie wyższe. W jaki sposób wiatraki obniżają cenę energii w Polsce i zapewniają nam tani prąd w gniazdku? Tani prąd? Energia wiatrowa obniżyła nasze rachunki o połowę źródło: gov.pl, lasy.gov.pl, zdj.główne – Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.