Energia wiatrowa Farma wiatrowa w Garth zostanie wreszcie uruchomiona po 14 latach 31 stycznia 2017 Energia wiatrowa Farma wiatrowa w Garth zostanie wreszcie uruchomiona po 14 latach 31 stycznia 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Jak podaje spółka Garth Wind Limited, inwestor i operator opisywanej farmy wiatrowej, projekt 4,5 MW instalacji wiatrowej w Garth na wyspie Yell na Szetlandach wreszcie zostanie uruchomiony. Reklama Inwestycja ta rozpoczęła się 14 lat temu, a sama zgoda na budowę i wybór inwestora miał miejsce aż 16 lat temu. Jak podaje operator, będący subsydiariuszem samorządowej rady rozwoju północnego Yell, instalacja ma rozpocząć generację mocy w marcu bierzącego roku. Opóźnienia w realizacji tego projektu wynikają pośrednio z jego samorządowego charakteru – cała inwestycja zrealizowana została środkami pochodzącymi od mieszkańców tej niewielkiej społeczności. Jednakże nie tylko to miało wpływ na tak długi czas realizacji – projekt najpierw napotkał problemy podczas analizy środowiskowej. Gdy ekologowie dali mu zielone światło, to okazało się, że tereny na których wybudowane mają być wiatraki mają niejasny stan prawny – konieczne było analizowanie dokumentów wstecz aż do roku 1933 (!). Finalnie, gdy lokalnemu inwestorowi udało się rozpocząć budowę, sprawy poszły bardzo szybko. Na farmie zainstalowano pięć turbin na wysokich na 45 metrów masztach. Łopatki tych skonstruowanych i wyposażonych przez Enercon wiatraków mają po 22 metry. Budowa masztów zajęła około pięciu tygodniu, a montaż turbin kolejne 22 dni. Jedyne co pozostało do zrobienia, to podłączenie systemu do sieci przesyłowej i rozruch instalacji. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.