Tworzenie społeczności o zrównoważonym rozwoju to coś więcej niż tylko dbanie o wykorzystanie energii słonecznej i odpowiedni recycling wody – ocenia australijski oddział Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego. Deweloperzy od dawna już o tym wiedzą; budownictwo w tym kraju nie opiera się tylko na budowie możliwie najtańszych domów; teraz chodzi o tworzenie całych lokalnych społeczności funkcjonujących w myśl zrównoważonego rozwoju.

Reklama

Wysoka przestępczość, wskaźnik rozbojów i morderstw – o wiele wyższe niż średnia stanowa – te czynniki nie wskazują, że miejsce to miałoby się stać odpowiednim do budowy nowatorskiego osiedla. Mimo tego, Blacktown – przedmieście Sydney w Australii – stało się w 2016 roku miejscem budowy pieczołowicie zaprojektowanego osiedla Fairwater, które nagrodzono sześcioma zielonymi gwiazdkami australijskiego Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego (GBCA).

W Fairwater roi się od nowoczesnych, zielonych rozwiązań. Deweloper tego osiedla – Fraser Property – wykorzystał nie tylko energię geotermalną do ogrzewania domów, ale także systemy klimatyzacji oparte o podziemne pompy ciepła. Fairwater to największa instalacja geotermalna na południowej półkuli. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych systemów klimatyzacji rachunki za ogrzewanie i chłodzenie domów są bardzo niskie – nie przekraczają 600 dolarów rocznie, a oszczędności energii są ogromne.

Szef GBCA, Romillly Madew jest zachwycony inwestycją. Nie tylko wykorzystanymi technologiami, ale i malowniczym położeniem osiedla, zachowaniem starych drzew i integracja planu terenu z istniejącym jeziorem.

Budynku z 6 zielonymi gwiazdkami produkują – średnio – o 62% mniej gazów cieplarnianych, zużywają o 51% mniej wody i o 66% mniej prądu elektrycznego niż średnia w Australii, jak donosi raport GBCA.

Od rozpoczęcia działania w 2003 roku GBCA wydało certyfikaty setkom budynków. Już ponad 120 tysięcy osób mieszka w Australii w certyfikowanych osiedlach, jednakże spośród 46 zgłoszonych tylko 26 dostało certyfikaty i jedynie 16 z nich otrzymało maksymalną liczbę zielonych gwiazdek. Dlaczego? i co zrobić, żeby taka inwestycja osiągnęła maksymalną ocenę?

Kluczem jest podejście holistyczne, jak zauważa Madew. Liczy się tutaj wszystko, ludzie, możliwość spacerowania, łatwość życia, miejsca do zabaw dla dzieci. GBCA chce zupełnie zrewolucjonizować podejście ludzi do osiedli, a deweloperzy będą musieli iść w ślad wymagań klientów: są w końcu od tego, aby sprzedawać domy i muszą dostarczać ludziom to, co chcą kupić. Cena teraz przestała być już jedynym kryterium zakupu domu.

Jessica Stewart, menedżer zrównoważonego rozwoju osiedla Ginninderry podkreśla, że w zrównoważonym osiedlu chodzi o: tworzenie społeczności wpływającej pozytywnie na ludzkie zachowania tak samo jak budowa domów z wykorzystaniem odpowiednich technologii. Ginniderry jest najnowszym osiedlem mogącym poszczycić się oceną na 6 w Australii.

W przypadku tego osiedla znamiennym jest wdrożenie wielu technik ochrony wód. Do zbierania wody wykorzystuje zbiorniki bioretencyjne i mokradła, które dodatkowo umożliwiają samooczyszczanie się wody w obiegu. Oczywiście wszystkie domu na osiedlu wyposażone są w panele fotowoltaiczne, instalowane głównie przez mieszkańców – firmy realizujące kontrakty na terenie osiedla muszą zatrudniać ustaloną część pracowników także spośród mieszkańców.

GBAC ocenia pięć elementów podczas przyznawania gwiazdek: zarządzanie, warunki do życia, ekonomię, innowacyjność i ochronę środowiska. Osiedla Fairwater i Ginninderry zaprezentowały doskonałe przykłady wykorzystania ekologicznych systemów do realizacji części z powyższych wymagań. Reszta wynika z odpowiednich starań deweloperów, wykorzystania lokalnych zasobów i siły roboczej; zrównoważony rozwój ma też zapewniać łatwy dostęp do miejsc pracy dla mieszkańców osiedli.

Do tak wysoko ocenianych osiedli ma dołączyć w najbliższym czasie Alkimos firmy LandCorp. To osiedle o powierzchni 710 hektarów powstające w Perth. Przygotowuje się tam 2000 domów dla około 6000 osób. Kluczowym elementem systemu energetycznego osiedla jest warta prawie 7 milionów instalacja paneli fotowoltaicznych i systemu przechowywania energii, mogącego zgromadzić 1,1 MWh, co pozwala uniezależnić się od dostaw energii z zewnątrz.

Czy podobne osiedla powstawać będą w Polsce? Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego stara się właśnie, aby tak było. PSBE na swoich stronach opisuje dokładnie to na co składa się zrównoważone budownictwo i jak je realizować.

Podkreśla się korzyści ekonomiczne tego rodzaju podejścia do budownictwa: niższe koszty ogrzewania, wody czy mniejsze zużycie energii elektrycznej, z której spora część produkowana jest lokalnie. Niższe są także koszty eksploatacji budynku, wywozu śmieci czy odprowadzenia ścieków. Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego przywołuje amerykańskie raporty z których wynika, że koszty eksploatacyjne budynków zbudowanego według zasad zrównoważonego rozwoju są nawet o 9% niższe niż budynków konwencjonalnych.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.