Wiadomości OZE OZE wymuszają elastyczność konwencjonalnych źródeł prądu w Polsce 14 kwietnia 2017 Wiadomości OZE OZE wymuszają elastyczność konwencjonalnych źródeł prądu w Polsce 14 kwietnia 2017 Przeczytaj także Polska Konin chce budowy elektrowni atomowej. Prezydent miasta apeluje o decyzję rządu W Koninie miała powstać druga elektrownia jądrowa. Czy nowy rząd zamrozi projekt? Przeciwko takiej decyzji protestują władze miasta. “Jestem zdeterminowany, ta elektrownia nam się należy” – mówi Piotr Korytkowski, prezydent Konina. Energetyka Czy osłony energetyczne będą przedłużone w 2025 roku? Ministra klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska zapowiedziała przedłużenie wsparcia dla odbiorców energii elektrycznej. Co ważne, dopiero po przyjęciu budżetu państwa będzie można powiedzieć, jaką formę będzie mieć to wsparcie. Jak zauważył wiceminister energii, Michał Kurtyka, konwencjonalne bloki energetyczne wypierane są przez źródła odnawialne. W związku z rosnącą mocą OZE w Polsce, bloki energetyczne pracują bez wyłączania nie przez 7000-8000 h rocznie, a 4000-5000 h, jak mówi Kurtyka. Reklama Takie zmiany w polskiej sieci energetycznej powodują, że zwiększać się musi jej elastyczność. Jak komentuje wiceminister – Elastyczność systemu energetycznego można rozumieć na różne sposoby. Musimy myśleć o elastyczności przez pryzmat całego łańcucha energetyce, począwszy od wytwarzania, poprzez sieć przesyłową i dystrybucyjną, aż do odbiorcy. Taka zmiana charakterystyczna jest nie tylko dla polskiego systemu elektroenergetycznego, ale wszystkich sieci przesyłowych w całej Europie. – Jest to związane m.in. z rosnącą ilością źródeł odnawialnych. W grudniu 2016 r. był taki moment, kiedy energia ze źródeł OZE pokrywała nawet 40 proc. polskiego zapotrzebowania na energię – podkreśla Wiceminister. Taka ewolucja wymusza większą elastyczność źródeł konwencjonalnych. Jak zauważa Kurtyka, ta tendencja będzie się jeszcze pogłębiać wraz z zwiększaniem się udziału OZE w miksie. Jednym z rozwiązań tego jest zwiększenie interakcji z sieciami energetycznymi naszych sąsiadów. Innym sposobem jest zainwestowanie w magazyny energii. Ich technologia dynamicznie rozwija się, jak skomentował Kurtyka: To są tradycyjne baterie jak i takie, o których myślimy, że będziemy mogli je wkomponować w nasze myślenie o energetyce, czyli baterie, które będą jeździły na kółkach w postaci samochodów elektrycznych – mówił Kurtyka. Jednakże aby było możliwe wykorzystanie w ten sposób pojazdów elektrycznych nastąpić muszą dwie zmiany. Pierwszą jest wzrost liczby tego rodzaju pojazdów w kraju, na co odpowiedzią ma być krajowy program wspierania elektromobilności {link}. Druga zmiana dotyczy zmiany sposoby patrzenia na konsumentów energii – Koncepcja prosumenta będzie wymagała od firm energetycznych patrzenia na swego odbiorcę poprzez pryzmat nie tylko jego możliwości odbioru energii, ale także jego możliwości dostarczania energii – opowiadał Kurtyka. Aby wspomóc tą transformację na starym kontynencie Komisja Europejska opracowuje tak zwany Pakiet Zimowy. To osiem proponowanych aktów prawnych, jakie zaprezentowano pod koniec listopada zeszłego roku. W ramach tego pakietu znajdują się na przykład zachęty by włączyć zarządzanie popytem – w ramach usług takich jak DSR, agregacji popytu czy magazynowania energii – do klasycznego myślenia o energetyce. Ma to pomóc ustalić nowe relacje pomiędzy systemami magazynującymi energię, a sieciami jej dystrybucji, szczególnie tymi najbliższymi odbiorcom: średniego i niskiego napięcia. Tego rodzaju regulacje wprowadzane są także już w Polsce. Wiceminister zwrócił uwagę między innymi na system zarządzania popytem wprowadzony przez PSE. – Mamy więc szerokie spektrum powodów, dla których powinniśmy myśleć o uelastycznieniu systemu elektroenergetycznego i możliwościach, jakie moglibyśmy dzięki temu wykorzystać – podsumował Kurtyka. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.