Wiadomości OZE Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie chroni jeże 28 listopada 2019 Wiadomości OZE Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie chroni jeże 28 listopada 2019 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie propaguje i aktywnie wdraża ochronę jeży. Uczelnia na terenie kampusu stworzyła strefy gdzie nie grabi liści. Ma to pomóc pożytecznym ssakom przetrwać zimę. Takie działania prowadzi wiele miast w Polsce, teraz także i Lublin. Reklama W pierwszej połowie miesiąca wiele miast chwaliło się proekologicznymi działaniami w ramach Dnia Jeża (przypada 10 listopada). To m.in. Białystok, Częstochowa, Rzeszów, Tarnów i Wrocław. Teraz dołączył do nich także Lublin. „Jeż Zone” na UP w Lublinie Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie tłumaczyli, dlaczego pozostawianie stosów liści w miejscach, gdzie nie będą przeszkadzały, jest ekologicznie pozytywne i potrzebne. Na terenie uczelni wyznaczono strefy dla jeży z niegrabionymi liśćmi. Ma to im zapewnić materiał do budowy zimowych „domków”, a przy okazji użyźnić glebę i chronić owady. Naukowcy podkreślają jednak, że liście, z oznakami działania szrotówka kasztanowcowiaczka czy porażone chorobami, np.: mączniakami, powinny być utylizowane. – Grabić i sprzątać liście należy na chodnikach, skwerach oraz placach, po których poruszają się ludzie. Tak, aby zapewnić bezpieczeństwo. I w miejscach reprezentacyjnych – dla ogólnej estetyki terenu. Sprzątane powinny być także liście, w których obecne są patogeny i szkodniki, dla których nie można zastosować ochrony chemicznej – wyjaśnia dr hab. Wojciech Durlak z Zakładu Roślin Ozdobnych i Dendrologii Wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu lubelskiego UP. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.