Wiadomości OZE Dlaczego obniżanie cen referencyjnych szkodzi rynkowi OZE? 06 grudnia 2019 Wiadomości OZE Dlaczego obniżanie cen referencyjnych szkodzi rynkowi OZE? 06 grudnia 2019 Przeczytaj także OZE Ciepło z kanałów? Już wkrótce to możliwe Charakterystyczne londyńskie obiekty, takie jak Pałac Westminsterski i Downing Street, będą ogrzewane za pomocą nadmiaru ciepła wytwarzanego przez metro, kanały i rzekę Tamizę. “Te nowe niskoemisyjne sieci ciepłownicze będą korzystać z lokalnych źródeł ciepła odpadowego, dostarczając czystą i niedrogą energię” – zapowiedział radny Partii Pracy. OZE Czy pompa ciepła jest w stanie skutecznie obniżyć rachunki za prąd? Zobacz, jeśli jesteś właścicielem domu Ogrzewanie domu pompą ciepła to rozwiązanie, na które decyduje się wiele osób. Co za nim przemawia? Czy pompa ciepła jest w stanie skutecznie obniżyć rachunki za energię? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdują się w niniejszym artykule. Artykuł sponsorowany 10 grudnia odbędzie się aukcja na nowe projekty wiatrowe i fotowoltaiczne poniżej 1 MW. Urząd Regulacji Energetyki zakomunikował, że wsparciem zostanie objęta energia o maksymalnej wartości 4,214 miliardów złotych. Przypomnijmy, że zgodnie z rozporządzeniem 15 maja 2019 URE obniżył po raz kolejny ceny referencyjne do poziomu 385 zł/MWh z instalacji fotowoltaicznej do 1 MW. Jest to obniżka o 35 zł w porównaniu z poprzednim rokiem. Reklama Wielu deweloperów i właścicieli projektów OZE ostro krytykuje kolejną obniżkę. Warto zauważyć, że w 2016 roku 1 MWh kosztowała 420 zł. Coraz niższe ceny utrudniają rozwój nowych projektów. Dotychczasowe ceny referencyjne dawały możliwość finansowania projektów OZE w oparciu o wyniki aukcji i zapewniały odpowiednią stymulację inwestorów, dając skuteczne sygnały ekonomiczne. Zasadne byłoby podtrzymywanie tego poziomu stymulacji do czasu osiągnięcia wyznaczonych celów klimatycznych – komentuje Robert Jan Szustkowski, analityk rynku OZE. Konsekwencją spadków okazał się wzrost kosztów wynikających z inwestowania w projekty energii odnawialnej. Firma Electrum przedstawiła zmiany w kosztach, jakie zaszły od minionego roku: ceny podwykonawców wzrosły szacunkowo o 7-12%, koszty osobowe własne o 10%, trafostacje o 11%, koszty ochrony o 15%, koszty samych projektów skoczyły aż o 60%. Realizacja projektów OZE, szczególnie w zakresie energetyki wiatrowej i fotowoltaicznej, zależy od dwóch głównych czynników. Pierwszym z nich jest wysokość nakładów inwestycyjnych, a drugim strumień przychodów realizowanych w okresie spłaty inwestycji. (…) Czynnikiem, który ma znaczenie przy określeniu kwestii kosztów zwrotu z nakładów, jest niewątpliwie stopa dyskonta używana w rachunku ekonomicznym, ponieważ dla różnych stóp dyskontowych koszty będą miały różny poziom – mówi dr Karol Pawlak z Zakładu Elektrowni i Gospodarki Elektroenergetycznej Politechniki Warszawskiej. Z takimi cenami prądu… Jeśli założymy, że stopa dyskontowa mogłaby wynieść 3% dla realizowanych projektów inwestycyjnych, LCOE, czyli uśredniony koszt energii elektrycznej dla technologii OZE, według opracowań wskazanych przez Damiana Mrowca z PSE Innowacje wynosiłby: 122,560 USD/MWh dla fotowoltaiki małej, a 101,860 USD/MWh dla dużej; 70,095 USD/MWh dla lądowych farm wiatrowych, 132,610 USD/MWh dla offshore. Natomiast biomasa i biogaz miałyby 151,880 USD/MWh. Te koszty należy zestawić z cenami rynkowymi. Zgodnie z komunikatem URE średnie ceny sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym w II kwartale 2019 r. wyniosły 247,21 zł/MWh, czyli około 63,83 USD/MWh. Widoczna przepaść między tą ceną a tymi wymienionymi powyżej utwierdza w przekonaniu, że w każdej technologii istnieje wyraźny brak uzasadnienia ekonomicznego realizacji źródeł OZE, w oparciu tylko o możliwości ulokowania energii na rynku konkurencyjnym. Komentatorzy są zdania, że udział państwa w tej gałęzi energetyki jest konieczny. Pełniłby on funkcję stymulanta przy pomocy aukcji OZE. Inaczej do tematu podchodzą przedsiębiorcy. Jak zauważa dr Pawlak, o ile ich liczebność na rynku obniża ceny, to konkurencja branżowa może skutkować niedopełnieniem zobowiązań finansowych, a w następstwie upadłością. źródło: Fundacja Smart Gmina Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.