Świat Australia: przez pożary zastrzelą 10 000 wielbłądów 08 stycznia 2020 Świat Australia: przez pożary zastrzelą 10 000 wielbłądów 08 stycznia 2020 Przeczytaj także Energetyka Czy osłony energetyczne będą przedłużone w 2025 roku? Ministra klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska zapowiedziała przedłużenie wsparcia dla odbiorców energii elektrycznej. Co ważne, dopiero po przyjęciu budżetu państwa będzie można powiedzieć, jaką formę będzie mieć to wsparcie. Wiadomości OZE Wysokie emisje skutkują migracją klimatyczną. Co można z tym zrobić? Badania pokazują, że jeżeli do 2050 roku emisje nie zostaną obniżone, do 10 miast Globalnego Południa przybędzie 8 mln migrantów klimatycznych. Aby temu zapobiec, kluczowe jest osiągnięcie celów porozumienia paryskiego. Do poniedziałku w Australii myśliwi zabiją 10 000 wielbłądów. Powód? Piją za dużo wody! Reklama Choć trawiona ogniem Australia straciła ponad pół miliarda zwierząt, niektóre społeczności chcą celowo zabić kolejne stworzenia. W Stanie Południowej Australii mieszkańcy regionu Anangu Pitjantjatjara Yankunytjatjara (APY) narzekają na zwierzęta, które nagminnie wchodzą na tereny domostw i demolują je, aby dostać się do zbiorników wody. Władze wydały zgodę na odstrzał wielbłądów. Przeprowadzi je grupa myśliwych, którzy będą strzelać do zwierząt z helikopterów. Jednym z argumentów zwolenników tego procederu jest ochrona klimatu – wielbłądy oddają do atmosfery takie ilości metanu, które odpowiadają jednej tonie dwutlenku węgla w skali roku. Tyle samo emituje 400 000 samochodów. Wielbłądy są zwierzętami, które sprowadzono do Australii w XIX wieku. Ich populacja gwałtownie rozwinęła się i obecnie przekracza 1 200 000. Przewiduje się, że bez regularnych odstrzałów ich populacja podwoi się w ciągu dekady. Społeczność regionu APY liczy około 2 300 mieszkańców. źródła: cnn, Independent Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.