Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu

Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu

Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu

Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE.

925x200 1
Reklama

Zielone państwo

Dania jest znana jako jedno z najbardziej ,,zielonych” państw na świecie. Ponad 80% swojej energii elektrycznej generują z odnawialnych źródeł – wiatru, biomasy i słońca. Pełen miks produkcji energii elektrycznej prezentuje się następująco:

  • energia wiatrowa 57,6%
  • biopaliwa 16,2%
  • energia słoneczna 9,9%
  • węgiel 7,4%
  • odpady 4,9%
  • gaz ziemny 2,9%
  • inne 1,1%

Jednak wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na stabilne, niskoemisyjne źródła energii, rząd rozważa zmianę i dalsze odchodzenie od węgla dzięki wsparciu małych reaktorów atomowych (tzw. SMR). Wpisuje się to w szerszy trend państw zainteresowanych tą technologią, jak chociażby Polska i Kanada.

Przypadek Danii 

Dania, podobnie jak wiele krajów europejskich, zrezygnowała z energetyki jądrowej w wyniku katastrofy w Czarnobylu i rosnących obaw dotyczących bezpieczeństwa tego typu elektrowni. Ze względu na położenie pomiędzy wodami Morza Północnego i Bałtyckiego doskonale sprawdza się tam inwestowanie w energię wiatrową. Po 1985 roku sprawnie przeprowadzono transformację energetyczną ustanawiając dobrze działający system zachęt.

Jednym z elementów systemu jest prawnie zagwarantowany udział mieszkańców i gmin w zyskach z elektrowni wiatrowych lub słonecznych. Dotyczy to również tych, które są nawet zlokalizowane na morzu. Mieszkańcy mogą nabywać udziały i partycypować w zyskach. W razie spadku wartości gruntów, rząd Danii oferował rekompensaty. Efekt? Według badań opublikowanych w 2024 na zlecenie Europejskiego Banku Inwestycyjnego: 

  • 95% odpowiedzi duńskich respondentów uważa, że dla ich kraju ​​dostosowanie się do zmian klimatycznych jest ważne. 
  • 68% uważa, że ​​należy traktować priorytetowo transformację energetyczną w stronę zeroemisyjności.
  • 88% zgadza się, że wydatki na transformację teraz są pilnie, aby uniknąć jeszcze wyższych kosztów w przyszłości.

Boom na atom

Decyzja Danii o ponownym rozważeniu implementowania jest związana z technologią SMRów, czyli małych reaktorów modułowych, które obiecują niższe koszty i czas budowy oraz większą elastyczność w zastosowaniach. Jednak być może ważniejszą kwestią dla wielu antyatomowych państw po katastrofie w Czarnobylu, jest fakt, że SMR mają prostszą konstrukcję niż duże reaktory, co ułatwia ocenę bezpieczeństwa i zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia awarii. 

Dania nie jest jedyna. Nawet państwa sceptyczne wobec atomu jak Hiszpania czy Niemcy (które zakazały energii atomowej w 2022 roku) zaczynają w debacie publicznej coraz częściej wspominać o powrocie do atomu. Grupa państw od lat korzystających z mocy elektrowni jądrowych jak Wielka Brytania, Francja i Belgia zdecydowały się przedłużyć żywotność istniejących reaktorów jądrowych. Część już planuje otwarcie kolejnych reaktorów, a Francja pod koniec ubiegłego roku zdążyła do sieci włączyć jeden nowy – Flamanville 3.

Potrzeba matką innowacji

Cele stawiane przez Unię Europejską zakładają, że do 2050 roku wspólnota stanie się pierwszym neutralnym klimatycznie miejscem na Ziemi. Dania chce ten cel osiągnąć 5 lat wcześniej, a w 2050 roku zmniejszyć emisję swoich gazów cieplarnianych o 110% w porównaniu z 1990 rokiem. Wymagać to będzie około 8 milionów ton netto ujemnych emisji CO2.

Aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na energię elektryczną o niskiej zawartości węgla, a jednocześnie uniknąć kryzysów energetycznych, jaki ostatnio wydarzył się w Hiszpanii, potrzeba atomu lub olbrzymich magazynów energii. Konsensus wielu państw (Polska, Dania) o potrzebie inwestycji w atom, może pozwolić na szybsze prace nad zaimplementowaniem i rozwojem tej technologii. 

W ten sposób energetyka jądrowa wraca do łask jako kluczowy element systemu przyszłościowej, niskoemisyjnej Europy. Dania może być sygnałem zmiany dla innych „zielonych” państw, które do tej pory trzymały się z dala od atomu – i że SMR-y mogą stać się bezpiecznym kompromisem między OZE, a stabilnością sieci.

Zobacz też: Jest decyzja o małym atomie. Sukces Kanady promieniuje na Polskę?

Źródła: IEA, EIB, Komisja Europejska, Carbon Gap, Guardian, 

Fot. Canva (manx_in_the_world)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.