Epidemia koronawirusa powoduje kolejne przeszkody w rozwoju elektromobilności. W Wielkiej Brytanii w wyniku obecnej sytuacji opóźnią się inwestycje związane z instalacją stacji ładowania pojazdów elektrycznych.

Reklama

Dyrekcja firmy Urbicity, która zajmuje się przekształcaniem lamp ulicznych w Londynie w stacje ładowania, zapowiedziała wstrzymanie nowych inwestycji. Jednocześnie przedsiębiorstwo nadal będzie wykonywało prace związane z utrzymaniem infrastruktury i dokończy wszystkie już rozpoczęte. Swoje przedsięwzięcia wstrzymuje też inny brytyjski dostawca sieci ładowania pojazdów elektrycznych – Pod Point. Kontynuowane będą jedynie instalacje domowych ładowarek dla klientów, dla których pojazd elektryczny jest jedynym środkiem transportu.

Tymczasem rok 2020 miał być przełomowym w procesie konwersji transportu w Wielkiej Brytanii na elektromobilność. Tego lata miała zostać oddana do użytku pierwsza stacja obsługi dedykowana wyłącznie pojazdom elektrycznym. Powstająca w Braintree w hrabstwie Essex stacja ma być wyposażona w 24 superszybkie ładowarki. Zatrzymujący się na postój podróżni będą mogli zrobić też zakupy w supermarkecie i odwiedzić centrum edukacyjne dotyczące elektromobilności. 

Szybkie ładowarki będą mogły ładować przy szczytowej mocy wyjściowej 350 kW. Póki co tylko Porsche Taycan jest w stanie z tego skorzystać. Taka stacja umożliwia naładowanie baterii do 80 proc. w kilka minut. Docelowo, w ramach projektu o wartości miliarda funtów, w ciągu najbliższych pięciu lat miało powstać 100 takich urządzeń.

Źródło: thenextweb.com,

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.