Świat W Norwegii osunęła się ziemia. Zapadła się część miasteczka 31 grudnia 2020 Świat W Norwegii osunęła się ziemia. Zapadła się część miasteczka 31 grudnia 2020 Przeczytaj także Świat Megatrzęsienie w Japonii coraz bliżej. Najnowszy raport rządowy ostrzega Prawdopodobieństwo wystąpienia megatrzęsienia w Japonii wzrosło. Najnowszy raport rządowy wskazuje na możliwe katastrofalne straty w wyniku niszczycielskiego tsunami. Zagrożone jest nawet 10 proc. populacji kraju kwitnącej wiśni. Świat Greenpeace grozi bankructwo – gigantyczna kara za protesty przeciwko paliwom kopalnym Greenpeace przegrał sprawę sądową o zniesławienie firmy naftowej Energy Transfer. Organizacja zobowiązana jest do zapłaty grzywny w wysokości prawie 667 milionów dolarów. Przed wyrokiem Greenpeace podkreślał, że przegrana może wiązać się z bankructwem organizacji. W miejscowości Ask znajdującej się niedaleko Oslo doszło do tragedii. W wyniku powstania nagłego osuwiska zapadła się część domostw. Trwają poszukiwania 21 mieszkańców. 700 osób ewakuowano. Reklama Otwarła się ziemia W środę nad ranem miała miejsce katastrofa naturalna w gminie Gjedrum. W miasteczku Aske powstało duże osuwisko. Dziura ma 700 metrów długości oraz 300 metrów szerokości. Wpadło w nią 14 domostw, wiele stoi na krawędzi urwiska. Z powodu niestabilności brzegów ewakuowano wszystkich obywateli. Nie stwierdzono jeszcze ofiar śmiertelnych, ale pod gruzami o życie walczy 21 zaginionych osób. Poszukują ich strażacy i wszystkie służby porządkowe. Dziura się powiększa Nie znamy jeszcze przyczyny powstania osuwiska. Akcja ratownicza jest utrudniona, gdyż podłoże nadal jest niestabilne i grozi dalszym zawaleniem. Ratownicy w poszukiwaniach wykorzystują nowoczesny sprzęt- kamery termowizyjne. Teren patroluje również helikopter. Telewizja NRK opublikowała materiał z miejsca wypadku. Widać na nim, jak domostwa zawisły na krawędzi wokół wielkiej dziury w samym sercu miasteczka. Premier Norwegii na miejscu wypadku Zaginione osoby były zameldowane w domach, które uległy zniszczeniu. Na razie nie mamy z nimi kontaktu. Nie chcemy jednak spekulować, czy oznacza to, że nie żyją – powiedział na konferencji prasowej Roger Petterson z lokalnej policji. Na miejsce zdarzenia postanowiła przybyć premier Norwegii Erna Solberg. Oświadczyła, że to, co się wydarzyło, jest dramatycznym przeżyciem. Podkreśliła również, że to prawdopodobnie największe osuwisko w historii kraju. Wyraziła solidarność z poszkodowanymi, którym kraj zapewni stosowną pomoc i wsparcie. Raport: katastrofy pogodowe 2020 roku spowodowane zmianami klimatu Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.