Świat W Norwegii osunęła się ziemia. Zapadła się część miasteczka 31 grudnia 2020 Świat W Norwegii osunęła się ziemia. Zapadła się część miasteczka 31 grudnia 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Co robi szara plama na Bałtyku? Wczoraj, tj. we wtorek 12 marca, niemiecka policja wodna wykryła ogromną, tajemniczą plamę na Bałtyku. Na ten moment nie wiadomo, co jest przyczyną powstania zanieczyszczenia. Śledztwo w tej sprawie trwa. Świat Woda na ścianach i spanie pod parasolem. Tak wygląda 100% wilgotności powietrza w Hong Kongu Mieszkańcy Hong Kongu we wtorek 5 marca nie mieli przyjemnej pobudki. Część z nich obudziła… kapiąca na łóżko woda. Powodem nie były jednak przeciekające dachy czy usterki w kanalizacji u sąsiada z piętra wyżej, a wyjątkowo wysoka względna wilgotność powietrza, która w pewnym momencie doszła do 100%. W miejscowości Ask znajdującej się niedaleko Oslo doszło do tragedii. W wyniku powstania nagłego osuwiska zapadła się część domostw. Trwają poszukiwania 21 mieszkańców. 700 osób ewakuowano. Reklama Otwarła się ziemia W środę nad ranem miała miejsce katastrofa naturalna w gminie Gjedrum. W miasteczku Aske powstało duże osuwisko. Dziura ma 700 metrów długości oraz 300 metrów szerokości. Wpadło w nią 14 domostw, wiele stoi na krawędzi urwiska. Z powodu niestabilności brzegów ewakuowano wszystkich obywateli. Nie stwierdzono jeszcze ofiar śmiertelnych, ale pod gruzami o życie walczy 21 zaginionych osób. Poszukują ich strażacy i wszystkie służby porządkowe. Reklama Dziura się powiększa Nie znamy jeszcze przyczyny powstania osuwiska. Akcja ratownicza jest utrudniona, gdyż podłoże nadal jest niestabilne i grozi dalszym zawaleniem. Ratownicy w poszukiwaniach wykorzystują nowoczesny sprzęt- kamery termowizyjne. Teren patroluje również helikopter. Telewizja NRK opublikowała materiał z miejsca wypadku. Widać na nim, jak domostwa zawisły na krawędzi wokół wielkiej dziury w samym sercu miasteczka. Premier Norwegii na miejscu wypadku Zaginione osoby były zameldowane w domach, które uległy zniszczeniu. Na razie nie mamy z nimi kontaktu. Nie chcemy jednak spekulować, czy oznacza to, że nie żyją – powiedział na konferencji prasowej Roger Petterson z lokalnej policji. Reklama Na miejsce zdarzenia postanowiła przybyć premier Norwegii Erna Solberg. Oświadczyła, że to, co się wydarzyło, jest dramatycznym przeżyciem. Podkreśliła również, że to prawdopodobnie największe osuwisko w historii kraju. Wyraziła solidarność z poszkodowanymi, którym kraj zapewni stosowną pomoc i wsparcie. Raport: katastrofy pogodowe 2020 roku spowodowane zmianami klimatu Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.