Dokładnie 10 lat temu na Syberii naukowcy odkryli szczątki mamuta włochatego. Ku ich zaskoczeniu zachowane w bardzo dobrym stanie. Narodził się wówczas plan wskrzeszenia mamutów! Dzisiaj naukowcy są już o krok do przywrócenia tych prehistorycznych zwierząt z powrotem na syberyjskie tundry.

Syberia pełna tajemnic

Około 20% terenów na świecie należy do tak zwanej wiecznej zmarzliny. Zimno sięga tam głęboko w ziemię i w efekcie działa jak wielka „zamrażarka”.  W wyniku ocieplania klimatu następuje powolne topnienie tych obszarów. Topniejący lód odkrywa przed nami kawałek prehistorycznego świata.  Naukowcy odkryli w ten sposób między innymi lwa euroazjatyckiego, prehistoryczne psowate i nosorożce włochate. 

Więcej o tych nieprawdopodobnych odkryciach można dowiedzieć się z poniższego filmiku

https://www.youtube.com/watch?v=XQwfYW1OBXM

Niesamowite znalezisko

Blisko dekadę temu na nowosyberyjskich wyspach Morza Arktycznego naukowcy odkryli dobrze zachowane szczątki mamuta włochatego, z których ponadto… wypłynęła krew! Krew ukryta była pod brzuchem zwierzęcia, a po przebiciu lodowca przez naukowców, wypłynęła na zewnątrz.  Badania wykazały, że znaleziony mamut był uwięziony w wiecznej zmarzlinie około 39 tysięcy lat. Naukowcy podejrzewają, że mamucia krew ma właściwości zapobiegające zamarzaniu.

Fot: krew mamuta/ źródło: youtube.com/atlas

Plan wskrzeszenia mamutów

Mamut włochaty okazał się głównym kandydatem spośród prehistorycznych zwierząt do powrotu na naszą planetę. Dodatkowym impulsem do podjęcia działań mających na celu przywrócenie gatunku pracy jest fakt, że w dalszym ciągu żyje bardzo bliski kuzyn mamuta, mianowicie słoń azjatycki. Dodajmy, że gatunek ten również jest na skraju wyginięcia.

Naukowcy obecnie starają się uzupełnić odkryte genomy mamuta fragmentami DNA pobranymi od żyjącego współcześnie słonia. Dzięki podobieństwu genomów tych zwierząt być może będzie można tego dokonać. 

Od mamuta zostaną pobrane geny związane z odpornością na zimno, które następnie zostaną wszczepione słoniowi azjatyckiemu. Dzięki temu uda się przywrócić gatunek od razu przygotowany do zimnego klimatu Syberii.

Według badaczy w 2027 roku mamuty powrócą na syberyjskie tundry. Ponadto Rosjanie mają w planach otworzyć specjalny park na Syberii,  w którym będzie można obejrzeć je w naturalnym środowisku.

Fot: prehistoryczne znaleziska/ źródło: geek week

Na tym terenie obecnie położone jest laboratorium, w którym  Północno-Wschodni Federalny Uniwersytet im. Ammosowa prowadzi prace naukowe dotyczące prehistorycznych zwierząt.

Start-up Colossal

Akcją wskrzeszenia mamutów zajmuje się start-up biotechnologiczny o nazwie Colossal. Główną misją organizacji jest stworzenie mamuta słoniowo-wełnistego, którego ostatecznym przeznaczeniem będzie promowanie bioróżnorodności, a nawet zwalczanie zmian klimatycznych!

W ciągu najbliższych 4 lat pracownicy organizacji,  opierając się na pracy George’a Churcha, genetyka z Harvardu i współzałożyciela firmy, planują wyprodukować embriony. Aby stworzyć zarodek spróbują wykreować komórki macierzyste z tkanki słonia. Colossal chce również zbudować sztuczną macicę do przenoszenia zarodka.

Wysiłek związany z badaniami zyskał już ogromny rozgłos i uruchomił wyobraźnię wielu ludzi marzących o powrocie tego prehistorycznego gatunku. Znaleźli się również sceptycy oskarżający startup o nieetyczność wobec zagrożonego gatunku słoni.

Staramy się upewnić, że robimy to w najbardziej przejrzysty i etyczny sposób, jak to tylko możliwe – mówi przedstawiciel start-upu – Czujemy się bardzo pewni tego, co możemy zrobić, aby pomóc linii słoni… Dla nas chodzi o zapewnienie gatunkowi dodatkowych narzędzi do przetrwania.

Mamuty w służbie klimatu

Dodatkowo naukowcy twierdzą, że odrodzenie gatunku może być zbawienne dla naszego klimatu. “Mamuci” ekosystem ma jedną właściwość, której dziś bardzo potrzebujemy. Z ogromną efektywnością wychwytują dwutlenek węgla z atmosfery, wiążą go trwale i wycofują z obiegu.

Fot: Step Mamuci/ źródło: tech.wp.pl

Codzienna aktywność mamutów włochatych miałaby mieć korzystny wpływ na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych z wiecznej zmarzliny, poprzez dostawanie się do gleby chłodnego powietrza i sprzyjać szybszemu wiosennemu wzrostowi trawy.

„Step mamuci” był ekosystemem trawiastym, który pod nieobecność tych dużych zwierząt zgarniających grube warstwy izolacyjne śniegu, przekształcił się w ekosystem tundry, który jest bardziej podatny na topnienie wiecznej zmarzliny. Kiedy doszło do ocieplenia klimatu i gwałtownego topnienia wiecznej zmarzliny zaczęły się z niej wydobywać gazy cieplarniane, które były w niej uwięzione przez tysiąclecia. Pojawienie się mamutów mogłoby doprowadzić do ponownego przywrócenia traw izolujących wieczną zmarzlinę przed topnieniem w miesiącach letnich, co dodatkowo zapobiega uwalnianiu gazów cieplarnianych. Ponadto dostępne badania sugerują, że obszary trawiaste pochłaniają węgiel z atmosfery skuteczniej niż inne ekosystemy.

Jednak naukowcy podchodzą do zwalczania zmian klimatycznych za pomocą mamutów przymrużeniem oka. Zwracają uwagę na krótki czas, w którym ludzkość musi ograniczyć emisje gazów cieplarnianych.

Przyznam, że pięciolatek we mnie po prostu chciałby zobaczyć mamuta – mówi Joseph Bennett, adiunkt w Instytucie Nauk o Środowisku i Wydziale Biologii Uniwersytetu Carleton – To fascynujące z naukowego punktu widzenia. Ale jeśli nazywa się to ochroną i walką ze zmianami klimatu, wtedy pojawiają się problemy.

Źródło: geekweek.pl, eviverestore.org, dzienniknaukowy.pl, tech.wp.pl, cnn.com, theverge.com, nhm.ac.uk

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.