Zwiększająca się w astronomicznym tempie ilość obiektów wybudowanych w technologii pasywnej zdaje się potwierdzać coraz trwalszy trend w budownictwie, jaki przywędrował do nas z Europy Zachodniej. To właśnie tam ponad 20 lat temu zaczęto wdrażać w życie projekty budynków, których celem jest osiągnięcie wysokiego komfortu cieplnego i energetycznego.

Reklama

Ciekawym przykładem technologii pasywnej zastosowanej w praktyce jest obiekt sakralny w Nowym Targu, który został nagrodzony w polskiej edycji konkursu ISOVER Energy Efficiency Awards 2013. Nawiązujący do stylu obowiązującego w regionie Podhala, kościół Parafii Świętego Jana Pawła II jest idealnym przykładem ilustrującym niezliczone korzyści wynikające z zastosowania pasywnej technologii budowlanej. Energooszczędny budynek generujący minimalne koszty zużycia energii już dzisiaj jest dumą parafian należących do wspólnoty.

Specjalnie dla portalu Świat OZE, o kulisach jego powstania i korzyściach wynikających z eksploatacji, opowiada Tomasz Pyszczek, wykonawca projektu kościoła pasywnego w Nowym Targu.

Przy niewiele większych niż standardowe nakładach na technologię pasywną uzyskać można korzyści nieosiągalne w przeciętnym budynku oraz co chyba decydujące — gwarancję zwrotu poniesionych kosztów.

Najnowsza generacja budynków energooszczędnych wybudowanych w technologii pasywnej wyróżnia się znikomym zapotrzebowaniem na energię cieplną. Przykładem może być dom mieszkalny o powierzchni 150 m2, którego ogrzanie w ciągu całego roku kosztować nas będzie około 400 zł. Budynki pasywne dzięki pasywnemu wykorzystaniu energii same się ogrzewają i chłodzą.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.