Wiadomości OZE Polskie prawo, a rzeczywistość 24 lipca 2017 Wiadomości OZE Polskie prawo, a rzeczywistość 24 lipca 2017 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Proekologiczny trend dotyka również motoryzację. Samochody elektryczne coraz częściej są widoczne na polskich drogach, to samo dzieje się w kontekście jednośladów. Z tymi drugimi jest jednak mały problem – polskie prawo nie jest pewne jak je jednoznacznie skategoryzować, a co za tym idzie często występują problemy z ich rejestracją. Reklama Problem tkwi w polskich prawie o ruchu drogowym. Według niego, motorower jest pojazdem wyposażonym w dwa lub trzy koła, które napędzane są silnikiem spalinowym o pojemności nie większej niż 50cm3 lub elektrycznym o mocy nie większej niż 4kW. W tym przypadku sprawa jest prosta. Problem zaczyna się jednak wtedy, kiedy pragniemy zarejestrować motocykl o większej mocy. Prawo definiuje bowiem motocykl jako pojazd samochodowy wyposażony w silnik spalinowy o pojemności skokowej przekraczającej 50 cm3. W tym przypadku nie ma wzmianki o silniku elektrycznym. Obecne prawo nie jest więc dostosowane do panujących realiów. W Polsce są sprzedawane motocykle o pojemności większej niż 4kW. W przypadku problemów z rejestracją należy odwoływać się do unijnych rozporządzeń obowiązujących w Polsce, które opisując definicję motocykla odnoszą się tylko do słowa „silnik” nie wspominając przy tym o jego rodzaju. Rodzi to jednak również inne problemy – z ubezpieczycielami. Nie znając pojemności silnika, trudno o wyliczenie składki OC/AC. Należy więc oczekiwać zmiany prawa o ruchu drogowym, lub być przygotowanym na walkę w urzędach i uzbroić się w cierpliwość. Foto Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.