Energetyka Ile zapłacisz za prąd po 1 lipca 2024? 19 kwietnia 2024 Energetyka Ile zapłacisz za prąd po 1 lipca 2024? 19 kwietnia 2024 Przeczytaj także Energetyka Do 30 listopada trwa nabór wniosków o dodatek do energii elektrycznej. Kto i ile może dostać? Do 30 listopada 2024 roku trwa nabór wniosków o dodatek do prądu dla osób korzystających z respiratora lub koncentratora tlenu. Tym sposobem można uzyskać 100 złotych miesięcznie. Energetyka Ceny prądu w 2025 roku – rząd zapowiada przedłużenie działań osłonowych Do Kancelarii Rady Ministrów został złożony projekt ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej. Zgodnie z jego założeniami mrożenie cen energii ma zostać przedłużone, w zawieszeniu pozostaje również opłata mocowa. Rząd Donalda Tuska zdecydował i postawił na dalsze mrożenie cen prądu – wbrew wcześniejszemu, stanowczemu zaprzeczaniu o utrzymaniu stałej stawki za energię. Ile wyniesie maksymalna cena prądu od 1 lipca 2024? Reklama Jakie będą ceny prądu w II połowie 2024? Do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów wpłynął projekt ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Precyzuje on przedmiot wspominanego bonu i warunki jego uzyskania, a także… wprowadza cenę maksymalną za energię elektryczną. Wbrew poprzedniemu stanowisku wielu polityków partii rządzącej, którzy odcinali się od pomysłu przedłużenia mrożenia cen. “Zamrożona” cena będzie znacznie różniła się od tej obecnie obowiązującej. Na ten moment, maksymalna stawka energii elektrycznej wynosi 412 zł netto – bez VAT i akcyzy – za 1 MWh w przypadku odbiorców, którzy nie przekraczają określonych limitów w obowiązującej obecnie ustawie. Według projektowanej ustawy, po 1 lipca 2024 roku, cena energii dla gospodarstw ma wynieść 500 złotych za 1 MWh. To oznacza wzrost o ponad 21%. – Cena ta obowiązywać będzie w drugiej połowie 2024 roku i ma być ustalona na poziomie 500 zł/MWh. Za stosowanie ceny maksymalnej, przedsiębiorstwa energetyczne otrzymają rekompensaty – czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy. O wypowiedź w tej kwestii zwróciliśmy się do eksperta, Damiana Różyckiego, Prezesa Zarządu w Columbus Obrót Sp. z o.o., który wskazał rzeczywiste prognozy dla nowych cen energii po 30 czerwca 2024. – Nowy projekt ustawy podtrzymuje status quo, że ceny energii elektrycznej m.in. dla gospodarstw domowych mają być w dalszym ciągu “sterowane centralnie”. Takie podejście miało uzasadnienie w 2022 roku. Od wielu miesięcy mamy sytuację, w której ceny hurtowe energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii dla produktów długoterminowych (dostawa energii na kolejne lata) były na odczuwalnie niższym poziomie od nowej ceny lub zbliżonym, a nawet rynek spot (notowania godzinowe z dostawą na dzień następny) w istotnej części mocno korespondowały właśnie z tym poziomem – skomentował Damian Różycki – Proponowana cena 500 zł za 1 MWh (0,5 zł /kWh) energii pobranej będzie skutkować po uwzględnieniu kosztów dystrybucji tym, że odbiorca końcowy zapłaci w taryfie G11 jako wartość finalną pomiędzy 0,90 zł a 1,05 zł za 1 kWh – te wartości uwzględniają 23% VAT, różne opłaty dystrybucyjne występujące wśród OSD i możliwe różne konfiguracje parametrów w umowach kompleksowych na sprzedaż energii – dodał. Może Cię zainteresować: Duże zmiany dla prosumentów. Sami zdecydują, jak będą rozliczać prąd Konsekwencje mrożenia cen – Warto zwrócić uwagę na bardzo liczną część odbiorców w Polsce niekorzystających ze stawek taryfowych zatwierdzanych przez Prezesa URE, a korzystających z ofert produktowych zawierających w sobie usługi dodatkowe (np. obsługa elektryka dla domu lub innego specjalisty) – w tym przypadku będzie jeszcze inaczej – zauważa ekspert – Niezależnie od wysokości rachunków, jakie mogą wynikać z nowego poziomu, dalsze utrzymanie mechanizmu “zamrożenia” cen będzie skutkować tym, że gospodarstwo domowe zapłaci rachunki zgodnie z jakąś ustawową stawką, natomiast my jako społeczeństwo w rzeczywistości dopłacimy w postaci rekompensaty pozostałą część do wysokości taryf zatwierdzonych sprzedawcom energii tj. 0,80 – 0,90 zł/ kWh za samą energię bez pozostałych elementów. Takie podejście zdecydowanie nie pomaga sytuacji rynkowej i istnieniu długoterminowo niskich cen prądu (rzeczywistych kosztów), a nawet działa demotywująco i powiększa zjawisko występowania naturalnego monopolu. Kto otrzyma bon energetyczny? Jak informowaliśmy w artykule “Jakie będą ceny energii po 1 lipca 2024? Jest projekt ustawy”, Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaproponowało pomysł wprowadzenia bonu energetycznego, który miałby przybrać formę świadczenia pieniężnego skierowanego do mniej zamożnych gospodarstw domowych. W najnowszym projekcie ustawy poznaliśmy szczegóły na temat tego, kto będzie mógł skorzystać ze wsparcia. W proponowanym brzmieniu przepisów ustawy bon będzie skierowany do gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 złotych na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 złotych na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Beneficjentami bonu będą także odbiorcy wrażliwi energii elektrycznej oraz te domostwa, które dziś z uwagi na nadmetraż przypadający na osobę w zamieszkiwanym lokalu, zostały wykluczone z przyznania dodatku mieszkaniowego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o dodatkach mieszkaniowych. Kto w praktyce może skorzystać ze wsparcia? Między innymi emeryci, których wysokość świadczenia jest mniejsza niż minimalna emerytura lub emeryci i renciści ze świadczeniem równym najniższej emeryturze oraz osoby zagrożone ubóstwem energetycznym. Jak czytamy na stronie legislacyjnej rządu, podwyższonym wsparciem zostaną objęci także ci obywatele, którzy korzystają ze źródeł ogrzewania zasilanych energią elektryczną, jak np. pompy ciepła, czy piece akumulacyjne. – Projektowana regulacja ma na celu utrzymanie wsparcia dla gospodarstw domowych oraz podmiotów użyteczności publicznej przez pokrycie części należności odbiorców ciepła wobec przedsiębiorstw energetycznych prowadzących działalność niekoncesjonowaną i koncesjonowaną w zakresie wytwarzania ciepła wynikających ze wzrostu kosztów ogrzewania przez wyrównanie, w celu ograniczenia wzrostu opłat za ciepło na określonym poziomie. Projektowana zmiana przepisów zakłada przedłużenie działania mechanizmu maksymalnej ceny dostawy ciepła do 30 czerwca 2025 r., co stanowi powielenie rozwiązania już zastosowanego w ustawie z dnia 7 grudnia 2023 r. o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła – czytamy. Omawiany projekt ustawy opracowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Planowanym terminem jego przyjęcia przez Radę Ministrów jest drugi kwartał 2024 roku. Zobacz: Hennig-Kloska: “Czyste Powietrze” ma zapewnione trwałe źródło finansowania Źródła: gov.pl Fot.: PAP / Leszek Szymański, dapaimages Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.