Zmiany klimatu Jadowite węże migrują przez zmiany klimatu 07 maja 2024 Zmiany klimatu Jadowite węże migrują przez zmiany klimatu 07 maja 2024 Przeczytaj także Zmiany klimatu “Ropa i gaz są darem od Boga” – takimi słowami prezydent Azerbejdżanu otworzył COP 29 COP to coroczny szczyt klimatyczny, podczas którego przedstawiciele państw spotykają się w celu ustalenia wspólnej polityki. Przez krytyków bywa określany “politycznym show”, które nie prowadzi do konkretnych rezultatów i zdecydowanych działań. Jak jest naprawdę? Czy decyzje podjęte na tegorocznej konferencji będą miały realny wpływ na pogarszający się stan planety? Jak do ograniczenia emisji gazów mają się słowa gospodarza konferencji? Zmiany klimatu Emisje CO2 nadal rosną. Czy uda się osiągnąć cele porozumienia paryskiego? Porozumienie paryskie z 2015 roku wymuszało na największych emitentach gazów cieplarnianych przedstawienie scenariuszy ograniczenia emisji do 2020 roku i ich stopniowe wprowadzanie. Trwający szczyt klimatyczny COP29 to okazja do zrewidowania tych założeń. Wnioski nie są optymistyczne – sekretarz generalny ONZ podsumowuje rok 2024 jako “klasę mistrzowską w zakresie niszczenia klimatu”. Naukowcy przeprowadzili badania, z których wynika, że zmiany klimatyczne już teraz stanowią, a w przyszłości będą nasilać problem przemieszczania się jadowitych węży na tereny zamieszkiwane przez ludzi. Świat nie jest przygotowany do leczenia chorób, które mogą wywołać – ostrzegają. Reklama Spis treści ToggleGranice nie są dla węży, tylko dla ludziKtóre gatunki zwiększą liczbę osobników?Gady szukają warunków do życiaNie jesteśmy przygotowani na to zagrożenie Granice nie są dla węży, tylko dla ludzi Naukowcy zbadali wpływ zmian klimatu na migracje 209 gatunków jadowitych węży, o których wiadomo, że stanowią bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia człowieka. Badanie opublikowano w czasopiśmie Lancet Planetary Health, a jego uczestnicy chcieli zrozumieć, dokąd, do 2070 roku, mogą podróżować różne gatunki węży, aby znaleźć sprzyjające warunki klimatyczne do życia. W efekcie dowiedzieliśmy się, że szczególnie narażone na inwazję jadowitych gadów są w głównej mierze kraje azjatyckie oraz afrykańskie. Wśród nich znajdują się między innymi: Nepal, Niger, Namibia, Chiny i Birma. Węże będą migrować do nich z sąsiadujących państw. Patrz pod nogi, czyli o jadowitych żmijach w Tatrach. Co zrobić, gdy ukąsi? Które gatunki zwiększą liczbę osobników? Okazuje się, że istnieją szczególne gatunki, które w ciągu kolejnych lat mogą nawet dwukrotnie zwiększyć swoją liczebność. To między innymi żmija żebrowana, żyjąca w górach na terenie południowej Europy, żmija rogata (słynąca – jak sama nazwa wskazuje – z rogów umiejscowionych na głowie) oraz żmija gabońska. Ta ostatnia, to wyjątkowo niebezpieczne stworzenie. Zamieszkuje w głównej mierze tereny zachodniej Afryki. To zwierzę, które doskonale potrafi się maskować pośród liści (przykład na zdjęciu poniżej). Respekt wzbudza także jej uzębienie – posiada najwyższy stopień rozwoju aparatu jadowego spotykanego u węży, a jej ogromna głowa mieści zęby jadowe mierzące nawet 5 centymetrów długości. Ilość siedlisk żmii gabońskich może zwiększyć się nawet 250-krotnie. Fot. wikipedia, Holger Krisp Gady szukają warunków do życia Wizja wędrówek jadowitych węży może przerażać. Warto jednak zwrócić uwagę na to, dlaczego zyskują one na częstotliwości. Przede wszystkim, powoduje je zmieniający się klimat, zachęcający do poszerzania swojego terytorium. Po drugie: utrata naturalnych siedlisk, często ulokowanych na obszarach klimatu tropikalnego lub subtropikalnego, zmuszająca do poszukiwania nowych miejsc zamieszkania. Jak donosiliśmy na początku kwietnia, tuż po opublikowaniu raportu w sprawie światowego wycinania lasów – w ciągu roku ludzie usuwają ich tak dużo, że wielkość strat można przyrównać do rozmiaru 10 boisk do piłki nożnej traconych co minutę. W 2023 roku całkowita likwidacja pierwotnych lasów tropikalnych wyniosła aż 3,7 mln hektarów. Z omówionym przez nas raportem można zapoznać się tutaj: 10 boisk piłkarskich na minutę – tyle lasów deszczowych tracimy [RAPORT] Kolejnym powodem migracji i wymierania gatunków węży jest ekspansja rolnictwa. – W miarę jak coraz więcej gruntów jest przekształcanych pod rolnictwo i hodowlę zwierząt gospodarskich, niszczy to i fragmentuje naturalne siedliska, na których opierają się węże – skomentowali autorzy badania: Pablo Ariel Martinez z Federalnego Uniwersytetu w Sergipe w Brazylii i Talita F Amado z Niemieckiego Centrum Integracyjnych Badań nad Różnorodnością Biologiczną w Lipsku, cytowani przez The Guardian – Jednak niektóre gatunki węży mogą przystosować się do krajobrazów rolniczych, a nawet dobrze rozwijać się na niektórych polach uprawnych lub obszarach hodowli, które zapewniają źródła pożywienia, takie jak gryzonie – dodają. Nie jesteśmy przygotowani na to zagrożenie Naukowcy podkreślają ogromne niebezpieczeństwo, jakie niosą za sobą migracje jadowitych węży. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), co roku mamy do czynienia z od 1,8 do 2,7 milionami ukąszeń ludzi. To z kolei prowadzi do blisko 138 000 zgonów i co najmniej 400 000 amputacji. Zagrożenie jest ogromne i nie należy go lekceważyć. Choć prognozy naukowców wybiegały w przód aż do roku 2070, to zdarza się już teraz zaobserwowanie gatunków na zupełnie nowym dla nich terenie. Odpowiedziami na to ryzyko mogą być: ścisła współpraca państw, którym grozi inwazja jadowitych gadów z krajami, które mierzyły się już z tego typu osobnikami, a także, niezmiennie – walka ze zmianami klimatycznymi i troska o planetę. Nadziewa swoje ofiary na pal. To srokosz – mały, uroczy i niezwykle brutalny ptak Źródło: theguardian.com Fot.: wikipedia.org, Holger Krisp Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.